W szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu spore zmiany

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Kozielski szpital jest jednym z największych na Opolszczyźnie i zatrudnia blisko 700 lekarzy oraz personelu pomocniczego. Jego główne minusy to właśnie brak oddziału paliatywnego, a także kiepskie warunki panujące na ortopedii.
Kozielski szpital jest jednym z największych na Opolszczyźnie i zatrudnia blisko 700 lekarzy oraz personelu pomocniczego. Jego główne minusy to właśnie brak oddziału paliatywnego, a także kiepskie warunki panujące na ortopedii.
Władze miasta, powiatu i samej lecznicy chcą wreszcie uruchomić oddział opieki paliatywnej.Planowana jest także nadbudowa piętra nowego gmachu i przeniesienie tam pediatrii.

Kilka dni temu w urzędzie miasta odbyło się spotkanie władz obu samorządów z dyrektorem Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Andrzejem Mazurem. Rozmawiano przede wszystkim o uruchomieniu oddziału opieki paliatywnej, na który starsi pacjenci czekają od wielu lat. Jest pomysł, aby zrobić to w miejscu, gdzie obecnie mieści się oddział neurologii.Ten ma zostać przeniesiony z Kędzierzyna do Koźla. Miasto miałoby to sfinansować kwotą 1,7 miliona złotych.

- SP ZOZ i miasto chcą się wspólnie starać, aby NFZ podniósł nieco limity punktów przypadających na poszczególne oddziały szpitala - wyjaśnia Jarosław Jurkowski, rzecznik prasowy prezydenta Kędzierzyna-Koźla. - Niewielkie zwiększenie kontraktu pozwoliłoby na utrzymanie w nich dotychczasowej liczby łóżek, a wygospodarowana nadwyżka mogłaby zostać przeznaczona na stworzenie właśnie oddziału paliatywnego. Aby powyższy plan wszedł w życie, zgodę muszą wyrazić władze powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, miasta i opolskiego oddziału NFZ.

Inny wariant zakłada wydzielenie po kilka łóżek z poszczególnych oddziałów szpitala i stworzenie 10-łóżkowego oddział paliatywnego.

- Przez dwa lata jego utrzymanie spoczywałoby na barkach SP ZOZ-u, aż do czasu rozstrzygnięcia przez Narodowy Fundusz Zdrowia kolejnego konkursu na świadczenie opieki paliatywnej - objaśnia szczegóły ustaleń Jarosław Jurkowski.

Wiele zależy teraz właśnie od decyzji NFZ. - Zarówno ja, jak i prezydent będziemy w tej sprawie rozmawiać z funduszem. Musimy współpracować, bo tylko wtedy jest szansa na uruchomienie takiego oddziału - mówiAndrzej Mazur, dyrektor SPZOZ.

Władze szpitala chcą także znaleźć nowe miejsce dla oddziału pediatrii, który dziś znajduje się w ciasnym i oddalonym od głównego kompleksu szpitalnego budynku.

- Chcielibyśmy nadbudować piętro nad ortopedią i tam zorganizować oddział pediatryczny - tłumaczy dyrektor Mazur.

Również i tu jest pomysł, aby inwestycję wsparło miasto. Na nadbudowę piętra i przeprowadzkę oddziału leczenia dzieci potrzeba co najmniej trzy miliony złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska