Do prezydenta Opola, który prowadzi bazę dla naszego województwa, każdego dnia wpływa średnio jeden wniosek o wydanie rejestracji indywidualnych, czyli takich, których litery układają się np. w imię właściciela, jego pseudonim albo zabawny zwrot.
- Mieliśmy też przypadek, że ktoś zażyczył sobie, aby na jego tablicy znalazło się przekleństwo - wspomina Alina Pawlicka-Mamczura, rzeczniczka prezydenta Opola. - Słowa nie wypada powtarzać, ale zdradzę tylko tyle, że właściciel zrobił w nim błąd ortograficzny. Nie wiem czy świadomie, czy nie - mówi i dodaje, że prezydent nie zgodził się na taką rejestrację.
Zasada jest taka, że na rejestracji nie mogą znajdować się przekleństwa ani wyrazy powszechnie uznane za obraźliwe.
Z tego też powodu przepadł wniosek innego opolanina, który na “blachach" chciał dać wyraz swojej niechęci względem policji.
W opolskiej bazie znajduje się około 800 rejestracji indywidualnych, zarówno tych dla samochodów jak i dla motorów.
- Mamy w niej dwóch Bondów (różnią się tylko cyfrą poprzedzającą ksywę), jednego devila (czyli po angielsku diabła) i właściciela motoru, który kazał sobie na rejestracji napisać “dawca" - wylicza Pawlicka-Mamczura.
Najczęściej kierowcy, mając do dyspozycji 3-5 liter, decydują się zamieścić na tzw. “blachach" imiona (np. Adam), pseudonimy (np. Gruby), albo określenia nawiązujące do wielkości (np. XXL) - nie wiadomo tylko, czy auta czy właściciela.
W skali kraju oryginałów również nie brakuje. Są wśród nich np. K0 BIETA, P0 PIWO, D0 DOMU, P0 SSIJ albo D0 BUZI.
- Jakiś czas temu głośno zrobiło się o sprawie z Poznania, gdy kierowca jeepa chciał umieścić markę samochodu w rejestracji - opowiada Wiesława Jaseniuk, naczelnik wydziału komunikacji w opolskim starostwie powiatowym. - Po dołożeniu litery identyfikującej województwo i cyfry 0 wyszła rejestracja P0 JEEP, która może się kojarzyć dwuznacznie - opowiada i dodaje, że ważne jest, aby przemyśleć decyzję o indywidualnych rejestracjach. - Po co później wstydzić się tego, co wozimy na samochodzie - radzi naczelnik Jaseniuk.
Amatorów wyróżniających się rejestracji może odstraszać jednak cena, która w przypadku samochodu wynosi 1 tys. złotych (dla motocykla jest to połowa tej kwoty). Dla porównania za zwykłe rejestracje zapłacimy 80 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?