4-letnia Angelika nadal w śpiączce

Wikipedia/Cezary Piwowarski
Dziewczynka przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Dziewczynka przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Wikipedia/Cezary Piwowarski
Zatruta muchomorem dziewczynka z Bodzanowic nie obudziła się jeszcze po operacji. Jest stan jest ciężki, ale stabilny.

Przypomnijmy: 4-letnia Angelika z Bodzanowic zatruła się muchomorem sromotnikowym.

W nocy z niedzieli na poniedziałek w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie przeszła 8-godzinną operację przeszczepu wątroby. Do dzisiaj nie obudziła się jeszcze po operacji.

- Stan dziewczynki jest nadal bez zmian, utrzymywana jest w śpiączce farmakologicznej - informuje Joanna Komolka, rzecznik Centrum Zdrowia Dziecka.

Przeszczep wątroby nie oznacza, że stan Angeliki wrócił do normy. Stan dziecka nadal jest ciężki, ale stabilny.

Lekarze zaraz po operacji zapowiadali, że powrót do zdrowia może potrwać nawet kilka tygodni. Kluczowe jest przywrócenie funkcjonowania organów wewnętrznych: nie tylko przeszczepionej wątroby, ale i serca, płuc, nerek.
Prokuratura Rejonowa w Oleśnie prowadzi śledztwo w sprawie zatrucia dziewczynki muchomorem.

Śledczy badają tę sprawę pod kątem dwóch artykułów z Kodeksu karnego: spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 156) i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty utraty życia.

Policja przesłuchała już wszystkich świadków, w tym całą rodzinę Angeliki. Wiadomo już, że grzyby zbierał dziadek dziewczynki.

- Śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś - informuje mł. asp. Stanisław Filak, rzecznik policji w Oleśnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska