Mamy naprawdę spore doświadczenie w prowadzeniu placówek oświatowych, dobrą strategię i całkiem niezłe wyniki, w związku z czym damy radę. Nie będzie źle - zapewnia Edyta Bednarska-Kolbiarz, rzecznik nyskiego starostwa. - Zwłaszcza, że decyzja jest przemyślana: analizowana przez wydział oświaty, komisje rady, zarząd i wreszcie radnych.
O możliwości poprowadzenia przez powiat Gimnazjum nr 3 zadecydowali powiatowi radni podczas ostatniej sesji. Uchwałę intencyjną podjęli po rozlicznych interwencjach rodziców i nauczycieli wspomnianej szkoły, którzy nie dali za wygraną i po postawieniu gimnazjum w stan likwidacji przez wygaszanie, pomocy postanowili poszukać w powiecie.
Likwidowane nyskie gimnazjum w świetle przepisów nie może być po prostu przejęte do poprowadzenia przez powiat. Ten ostatni musi je sam utworzyć od podstaw i uzyskać w tym celu aprobatę samorządowców. Dlatego też starosta zwrócił się w tej sprawie do gminy.
- Tematem zajmą się radni i to oni podejmą ostateczną decyzję - mówi Artur Pieczarka, rzecznik nyskiej gminy.
Gminni samorządowcy nie kryją jednak zdziwienia. Wskazują, że likwidacja gimnazjum była konieczna ze względu na niż demograficzny i niewykorzystane miejsca w innych szkołach. Jeśli gminni radni wyrażą zgodę na przywrócenie tej szkoły do życia, oświatowe kłopoty zaczną się na nowo.
Wprawdzie powiat weźmie na swoje barki prowadzenie gimnazjum, ale liczba uczniów w pozostałych szkołach wciąż będzie za mała.
- W czasach wyżu demograficznego w czterech gimnazjach uczyło się 2660 dzieciaków. Dziś uczniów mamy 1331, a liczba gimnazjów powiększyła się o trzy: diecezjalne, artystyczne i to przy Carolinum - wylicza Mariola Szewczyk, szefowa Gminnego Zarządu Oświaty w Nysie. - Oczywiście możemy utrzymywać puste szkoły i tworzyć 10-osobowe klasy, tylko skąd na to wziąć pieniądze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?