Jubileusz Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu

Redakcja
Rektor Tomasz Halski w otoczeniu absolwentek pierwszego rocznika Instytutu Fizjoterapii, którego wtedy był dyrektorem. Od lewej: Anna Dawczyk, Kamila Pilok, Sylwia Werner, Anna Andruszków, Magdalena Wojtowicz.
Rektor Tomasz Halski w otoczeniu absolwentek pierwszego rocznika Instytutu Fizjoterapii, którego wtedy był dyrektorem. Od lewej: Anna Dawczyk, Kamila Pilok, Sylwia Werner, Anna Andruszków, Magdalena Wojtowicz. Paweł Stauffer
Państwowa Medyczna Wyższa Szkoła Zawodowa w Opolu świętowała uroczyście 10-lecie swojego istnienia. Z tej okazji odbył się pierwszy zjazd absolwentów tej uczelni i Medycznego Studium Zawodowego, na bazie którego powstała PMWSZ.

Wspomnieniom tego dnia nie było końca, na niejednej twarzy pojawiły się łzy wzruszenia.

Najpierw w nowej auli miała miejsce część oficjalna, w trakcie której absolwenci spotkali się z rektorem PMWSZ Tomaszem Halskim oraz jej władzami i wykładowcami.

- Miniona dekada to był wielki czas dla tej uczelni - zagaił prof. Janusz Kubicki. - Pamiętam, jak bardzo przejmowaliśmy się inauguracją pierwszego roku akademickiego, ponieważ były na nas zwrócone oczy wszystkich. Nasza uczelnia miała być przecież kuźnią kadr dla takich szpitali jak WCM, Opolskie Centrum Onkologii, Szpital Wojewódzki.I tak się stało.
Na zjazd, który odbył się 14 września, przybyło ok. 150 absolwentów z całej Polski.

- Przyjechali m.in. byli słuchacze Medycznego Studium Zawodowego, którzy mieszkają w Niemczech i tam pracują jako fizjoterapeuci - mówi Joanna Piasecka z Biura Karier PMWSZ, która organizowała zjazd. - Dobrze im się wiedzie.

Wśród gości pojawił się Teodor Królikowski, absolwent z 1971 r. - Byłem pierwszym pielęgniarzem, który opuścił mury szkoły medycznej - wspomina. - Najpierw pracowałem jako pielęgniarz oddziałowy na intensywnej opiece kardiologicznej w szpitalu na pl. Kopernika, a potem przeszedłem do w WCM, gdzie jestem do dzisiaj.

Był też przez pewien okres przewodniczącym Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Opolu, zrobił doktorat z nauk humanistycznych. - Czuję się spełniony - dodaje.

Część absolwentów obu placówek związała swoje losy zawodowe z obecną uczelnią.
- Ja zawsze z sentymentem wspominam tamte lata - podkreśla Mariola Wojtal, absolwentka studium z 1992 roku, która jest obecnie dyrektorem Instytutu Pielęgniarstwa PMWSZ. - Młodzież jest teraz inna, tamte czasy już nie wrócą. Ale pewne formy zachowania związane z naszym zawodem obowiązują do dzisiaj, to: samodyscyplina i odpowiedzialność, od tego się nigdy nie ucieknie.

Obecna na zjeździe Maria Gajda to z kolei absolwentka Medycznego Studium Zawodowego z 1977 r. Potem ukończyła Wydział Pielęgniarski Akademii Medycznej we Wrocławiu i od 1983 r. jest znowu związana z Opolem. Prowadzi zajęcia w Instytucie Pielęgniarstwa PMWSZ.

- O powrocie zadecydował sentyment do tego miejsca, bowiem tu mogę się w pełni zawodowo realizować.

Chyba najliczniej zjawiły się na jubileuszu absolwentki Instytutu Fizjoterapii. Wspólnie z rektorem, Tomaszem Halskim, który był kiedyś dyrektorem tego instytutu, przywoływały dawne czasy.

Wszystkie znalazły w swoim zawodzie pracę. Anna Andruszków kieruje działem rehabilitacji w przychodni w Namysłowie, Magdalena Wojtowicz pracuje w Domu Pomocy Społecznej "Maria" w Korfantowie. A Kamila Pilok jest wykładowczynią w Katedrze Fizjoterapii na Śląskim Uniwersytecie Medycznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska