Pendolino w Opolu [wideo]

Redakcja
Sławomir Mielnik
Pociąg przejechał dziś z Wrocławia do Krakowa. Na stacjach w Brzegu, Opolu i Strzelcach Opolskich witali go miłośnicy kolei. Regularne kursy rozpocznie za rok.

Na stację w Brzegu pendolino wjechał o godz. 16.45. Na obu peronach zgromadziło się ponad dwadzieścia osób. Rozbłysnęły flesze aparatów fotograficznych, w ruch poszły telefony komórkowe. Pociąg nie zatrzymał się na stacji, ale przejechał przez nią bardzo powoli.

- Jest wspaniały - mówi Damian Kapinos, jeden z miłośników kolei, który na stację w Brzegu przyjechał z Grodkowa. - Jeździ tak cicho, że ma się wrażenie, że unosi się w powietrzu.

Tuż po godzinie 17.00 pendolino zameldował się w Opolu. Na dworcu głównym witało go około pięćdziesięciu osób. Tutaj również w ruch poszły aparaty fotograficzne i telefony komórkowe. Pociąg stanął na kilka minut. Ludzie oglądali go z zaciekawieniem, zaglądali do środka.

- Jeśli tylko będzie okazja kupię bilet dla całej rodziny i przejedziemy się nim - mówił Krzysztof Makowiecki, który na stacje przyszedł z synami: 6-letnim Gniewkiem i 8-letnim Przemkiem.

Pendolino spodobał się też Annie Gwóźdź z Kędzierzyna-Koźla, która czekała na pociąg do domu. - W porównaniu do tego, co teraz nas wozi, to cudo techniki - mówi. - Mam nadzieję, że nie będzie z nim tylko tak jak z dreamlinerem, który więcej czasu spędza na ziemi niż w powietrzu.

Pociąg zatrzymał się na chwilę również w Strzelcach Opolskich, co uradowało około 80 osób czekających na niego na peronie.

W regularnym rozkładzie jazdy składy pendolino mają znaleźć się w grudniu 2014 roku. Jak zapewnia PKP InterCity, będą kursowały również przez Opolszczyznę. Trzy pary pociągów będą obsługiwały codziennie trasę Warszawa, Częstochowa, Opole, Wrocław. Podróż z Opola do stolicy ma być nie dłuższa niż 3 godziny.

Oprócz tego kursować będzie pomiędzy Warszawą i Gdańskiem, Warszawą i Katowicami, Warszawą i Krakowem oraz Warszawą i Rzeszowem.

Niestety “polskie" pendolino nie mają wychylanych pudeł wagonów, dzięki którym składy nie muszą zwalniać na zakrętach. Na polskich torach nie rozwiną też swojej maksymalnej prędkości ponad 280 km/h.

Na Centralnej Magistrali Kolejowej będą mogły jeździć do 220 km/h. Na pozostałych trasach 160, 140, a nawet zaledwie 120 km/h. Tą ostatnią prędkością pendolino rozwijać będzie m.in. między Opolem a Częstochową. Kontrowersje budzi także koszt zakupu pociągów. Razem z budową zaplecza technicznego to 665 mln euro. Choć część pieniędzy dała Unia Europejska to i tak pojawiają się głosy, że PKP powinny kupić o wiele tańsze i produkowane w Polsce nowoczesne składy, które potrafią rozwinąć prędkości 160 - 200 km/h.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska