Abonament RTV. Krajowa rada nie radzi sobie z zaległościami

Pani Janina z Opola latem tego roku otrzymała wezwanie z Poczty Polskiej do zapłaty zaległego abonamentu na ponad 1500 zł.

Na wpłacenie jednorazowo takiej kwoty opolanki nie stać, więc pod koniec sierpnia wysłała pismo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z prośbą o umorzenie zaległości albo przynajmniej rozłożenie na raty.

- Minęło przewidziane prawem 30 dni na odpowiedź, a pisma z Warszawy jak nie było, tak nie ma. Kiedy zadzwoniłam tam, usłyszałam, że teraz rozpatrują wnioski ze stycznia i lutego - relacjonuje kobieta. - W dodatku powiedziano mi, że to ja powinnam była poinformować pocztę o moim wniosku do KRRiT, żeby nie rozpoczęła egzekucji długu.

Tymczasem rzeczniczka KRRiT zapewnia, że wysyła do Poczty Polskiej wykazy osób, które złożyły wnioski o umorzenie długu lub rozłożenie na raty. Ponieważ rzecznik Poczty Polskiej nam tego nie potwierdził, zadzwoniliśmy na infolinię tej firmy, gdzie usłyszeliśmy to, co czytelniczka.

Brak komunikacji między KRRiT i operatorem może więc skutkować rozpoczęciem ściągania długów w sytuacji, kiedy wniosek o umorzenie czeka w kolejce. Nie jest tajemnicą, że Poczta Polska skierowała już dziesiątki spraw do urzędów skarbowych, a dotyczy to głównie osób starszych, które zarejestrowały odbiorniki i przestały płacić.

Wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu RTV dostało w tym roku już ok. 28 tysięcy Polaków. Łącznie muszą uiścić prawie 2 mln zł. Poczta Polska może domagać się pieniędzy za abonament radiowo-telewizyjny do pięciu lat wstecz.

Katarzyna Twardowska z KRRiT informuje, że w 2013 roku podjęto blisko 31 tysięcy decyzji administracyjnych o umorzeniu lub rozłożeniu zaległości na raty.

- Zgodnie z terminami wskazanymi w k.p.a. na udzielenie odpowiedzi na wniosek mamy 30 dni, gdy dokumentacja nie wymaga uzupełnień przez wnioskodawcę, lub 60 dni, kiedy urząd zwraca się o uzupełnienie brakujących dokumentów. Jednak w związku z dużą liczbą napływających do KRRiT wniosków (dziennie od 500 do 700) nie mamy możliwości przestrzegania tych terminów - wyjaśnia.

Opolski poseł SLD Tomasz Garbowski przyznaje, że do jego biur w regionie w ostatnim czasie zgłaszali się Opolanie, którzy dostali takie wezwania, z prośbą o interwencję.

- Uważam to za niesprawiedliwe, że płacić muszą głównie osoby starsze, łatwe do namierzenia przez pocztę. Tymczasem wielu Polaków nigdy nie zarejestrowało odbiorników i nie płaci abonamentu bez żadnych konsekwencji. Uważam, że tych, na których nałożono kary, powinno się objąć abolicją i jak najszybciej stworzyć nowe prawo nakładające obowiązek płacenia abonamentu na wszystkich - ocenia poseł Garbowski. - Złożę taki wniosek - deklaruje poseł.

Brygida Kolenda-Łabuś, posłanka PO, uważa podobnie: trzeba ustalić nowe zasady płacenia abonamentu tak, aby płacili go wszyscy Polacy.
- To ważne dla utrzymania finansowania publicznej telewizji - podkreśla.