Na basen i lodowisko w Opolu za złotówkę. Będzie karta rodziny

Artur  Janowski
Artur Janowski
Ratusz od 1 marca 2014 wprowadza kartę "Opolska Rodzina". Na co mogą liczyć opolanie?

O biletach za złotówkę, o które zawnioskowała Rada ds. Rodziny, zrobiło się głośno dokładnie rok temu.

W poniedziałek urząd miasta potwierdził, że zostaną one wprowadzone i poinformował, jak zamierza to zrobić.

Od 1 marca 2014 roku w Opolu obowiązywać będzie Opolska Karta Rodziny. To ona umożliwi kupienie dziecku biletu za złotówkę.

Takie rozwiązanie będzie obowiązywać na basenach: Błękitnej Fali, Akwarium i Wodnej Nucie.

Złotówkowe bilety mają funkcjonować także na lodowisku Toropol, w Galerii Sztuki Współczesnej, czy w ogrodzie zoologicznym.

- Są to miejskie instytucje, gdzie wprowadzenie takiego rozwiązania jest proste. Liczymy jednak, że z czasem przyłączą się podmioty prywatne czy inne instytucje - mówi Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola.

Karta, uprawniająca do zakupu ulgowych biletów, będzie wydawana w urzędzie miasta od 15 stycznia 2014. Jej wzór jest już gotowy, a chętni dostaną ją po wypełnieniu oświadczenia.

- Kartę mogą otrzymać rodziny zamieszkujące na terenie miasta, a także rodzice lub opiekunowie prawni, którzy rozliczają się z podatku dochodowego w Opolu, a posiadają na utrzymaniu co najmniej jedno dziecko do 18. roku życia - wyjaśnia Krzysztof Kawałko. - Wprowadzając taki zapis otwieramy furtkę dla osób, które nie są w Opolu zameldowane, ale tutaj żyją.

Na liście instytucji, które mają oferować bilety za złotówkę nie ma niestety Teatru Lalki i Aktora, a także Muzeum Polskiej Piosenki.
- W teatrze trwa rozbudowa głównego budynku, a muzeum nadal nie jest uruchomione i to są powody - twierdzi Krzysztof Kawałko. - Nie oznacza to jednak, że w przyszłości takich biletów tam nie będzie. Na razie musimy się z tym wstrzymać.

Koszt drukowania kart oraz zakupu specjalnej drukarki urząd szacuje na 10 tys. złotych. Na tym pewnie się nie skończy, bo jeszcze rok temu urząd szacował, że bilety za złotówkę mogą kosztować budżet miasta nawet milion złotych.

Tych pieniędzy w budżecie jednak nie ma i na razie nikt nie zamierza ich szukać.

- Po pierwsze uznaliśmy, że tak duże zniżki w miejskich instytucjach zbilansują się dzięki zwiększeniu frekwencji - wyjaśnia Krzysztof Kawałko. - Po drugie liczymy na kreatywność dyrektorów, wreszcie po trzecie na liście nie ma Teatru Lalki i Aktora, a tam koszty wprowadzenia takiego pomysłu byłyby na pewno większe. Oczywiście jeśli budżety instytucji bardzo mocno odczują braki z wpływu biletów, to my będziemy musieli im pomóc poprzez zwiększenie dotacji z budżetu miasta.

Wprowadzenie biletów za złotówkę ma być tylko jednym z elementów programu "Opolska Rodzina". Planowana jest również m.in. obniżka opłat za odbiór śmieci dla rodzin wielodzietnych.

- Od dawna dofinansowujemy pobyt maluchów w niepublicznych żłobkach, a dzięki temu liczba miejsc zwiększyła się trzykrotnie - przypomina Krzysztof Kawałko, który program prezentował wspólnie z radnymi PO i Razem dla Opola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska