PMWSZ. Pacjent na uczelni

Redakcja
Podczas zajęć studenci ćwiczą na sobie - chodzi o to, żeby poczuli, co będą aplikować pacjentowi. Radosław Rogoziński pokazuje ćwiczenia na piłce Magdalenie Krotli. Przyglądają się temu: Katarzyna Bieda, Agnieszka Kalus, Iwona Kujawska, Amadeusz Sidorowicz i Anna Świtała, wszyscy z IIIroku fizjoterapii.
Podczas zajęć studenci ćwiczą na sobie - chodzi o to, żeby poczuli, co będą aplikować pacjentowi. Radosław Rogoziński pokazuje ćwiczenia na piłce Magdalenie Krotli. Przyglądają się temu: Katarzyna Bieda, Agnieszka Kalus, Iwona Kujawska, Amadeusz Sidorowicz i Anna Świtała, wszyscy z IIIroku fizjoterapii. Paweł Stauffer
Na opolskiej uczelni medycznej działa gabinet integracji sensorycznej, w którym rehabilitowani są mali pacjenci. Wkrótce wzbogaci się o nowy sprzęt.

Gabinet prowadzony jest przez Radosława Rogozińskiego, terapeutę i wykładowcę uczelni. Pod jego okiem studenci fizjoterapii Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej uczą się tutaj diagnozowania i prowadzenia ćwiczeń z małymi pacjentami, a - za zgodą ich rodziców - mogą też obserwować, jak wyglądają takie zajęcia.

- To dodatkowa okazja do poznania metod terapii, których nie ma jako osobnych przedmiotów w programie nauczania - wyjaśnia Radosław Rogoziński.

Do gabinetu 02 w przyziemiu najstarszego budynku uczelni przychodzą obecnie dzieci w wieku od 3 miesięcy do 10 lat, m.in. z autyzmem, ADHD, zespołem Aspergera, nadruchliwe albo niepełnosprawne ruchowo.
- Integracja sensoryczna od czterech lat prowadzona jest w naszej uczelni jako osobny przedmiot i to nas wyróżnia od konkurencji - podkreśla Radosław Rogoziński.

W przyszłym tygodniu gabinet integracji sensorycznej ma wzbogacić się o nowe wyposażenie: rusztowanie do huśtawek, podwieszki do ćwiczeń równowagi, koordynacji w przestrzeni, stymulacji układu przedsionkowego, odpowiadającego właśnie za równowagę.

Sympozjum

Sympozjum

27 listopada br. w PMWSZ w Opolu odbędzie się międzyuczelniane sympozjum organizowane razem z Uniwersytetem Opolskim pt. "Dziecko z deficytami rozwojowymi w systemie rehabilitacji, edukacji i wsparcia społecznego", w godz. 9.30 - 14.00. Wykładowcami i prowadzącymi warsztaty będą przedstawiciele obydwu uczelni. Z UO: dr Edward Szkoda i dr Marian Biliński oraz Dominika Styra, Sybilla Śniechota, Paulina Jarosz, Beata Czwaczka, Aneta Brzęk, Renata Klawińska, Katarzyna Jaruzel i Anna Młynarz z Naukowego Koła Terapeutów ISE UO z opiekunem dr Małgorzatą Ganczarską. Z PMWSZ: mgr Radosław Rogoziński, mgr Ewa Drygas, mgr Grzegorz Biliński, mgr Ewelina Lepsy. Udział w sympozjum wezmą też eksperci z Fundacji "Dom Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym" w Opolu: mgr Aneta Winiarz, mgr Ewa Hilczer, mgr Dagmara Łaba.

- Dotychczas odbywaliśmy ćwiczenia w szpitalach w Korfantowie i Pokoju. Tam poznaliśmy pracę głównie z pacjentami dorosłymi. Z dziećmi mieliśmy dotychczas do czynienia w przedszkolu specjalnym w Opolu - opowiadają Amadeusz Sidorowicz, Magdalena Krotla, Iwona Kujawska, Agnieszka Kalus,Anna Świtała i Katarzyna Bieda, studenci III roku fizjoterapii PMWSZ w Opolu. - To dla nas okazja do lepszego poznania specyfiki prowadzenia terapii z małym pacjentem i też określenia się, w czym chcielibyśmy się specjalizować.

Radosław Rogoziński wyjaśnia, że podczas zajęć studenci ćwiczą na sobie nawzajem - chodzi o to, żeby poczuli, co będą aplikować pacjentowi, jak to jest pojeździć na deskorolce czy starać się utrzymać równowagę na piłce.

Dr Tomasz Halski, rektor PMWSZ w Opolu mówi, że gabinet prowadzony przez magistra Rogozińskiego pozwala studentom na obserwację pracy terapeutycznej, opartej na holistycznym (całościowym) podejściu do pacjenta, na najwyższym poziomie.

Na każdym roku fizjoterapię w PMWSZ w Opolu studiuje około 100 osób stacjonarnie i około 40 niestacjonarnie, czyli obecnie w sumie ok. 420 osób. Uczelnia czeka na uzyskanie akredytacji z Polskiej Komisji Akredytacyjnej na prowadzenie studiów IIstopnia.

- Jesteśmy do tego przygotowani, więc jeśli tylko uzyskamy zgodę, to od nowego roku akademickiego możemy otworzyć studia magisterskie - zapewnia rektor Halski i podkreśla, że fizjoterapeuci są potrzebni starzejącemu się społeczeństwu, ale w tym kontekście konieczne jest stworzenie nowych miejsc pracy. - Kolejki w przychodniach są nie dlatego, że nie ma rehabilitantów - dodaje rektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska