Obecnie mieszkańcy Pokoju mają jedną z najdroższych w województwie stawek za odbiór ścieków. Płacą 9,96 zł za metr sześcienny. Byłoby jeszcze drożej, bo stawka ustalona przez namysłowską spółkę Ekowod wynosi ponad 15 zł, ale różnicę wyrównuje gmina ze swojego budżetu.
I właśnie ta różnica spowodowała zamieszanie. W umowach dostarczanych nowym użytkownikom kanalizacji znalazła się bowiem kwota nie uwzględniająca gminnej dopłaty, a więc 15,12 zł.
- Zupełnie nie wiem dlaczego, przecież wiadomo, że na fakturach i tak będzie 9,96 zł - mówi wójt Barbara Zając. - W dodatku cena zmienia się co roku, a przecież nikt co roku nie dostarcza nowych umów.
- Interweniowałam już w Ekowodzie i mam zapewnienie, że mieszkańcy otrzymają komunikaty, które wyjaśnią, że żadnej podwyżki nie ma - dodaje wójt Zając.
Co więcej, szefowa gminy spodziewa się, że nowe taryfy, które będą obowiązywać od kwietnia, powinny być niższe.
- Do końca czerwca do kanalizacji powinno zostać podłączonych prawie 200 gospodarstw i wówczas będziemy mieli skanalizowany praktycznie cały Pokój - mówi Barbara Zając. - Koszty stałe związane z obsługą oczyszczalni rozłożą się więc na większą liczbę odbiorców i cena powinna spaść.
Rekordowe stawki obowiązujące w Pokoju związane są z faktem, że mająca 20 lat gminna oczyszczalnia była przewidziana na 500 metrów sześciennych ścieków na dobę, a trafia tam ich ponad pięć razy mniej. Sąsiednie gminy, które odprowadzają ścieki do Namysłowa, płacą już znacznie niższe stawki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
