Opolskie szpitale i przychodnie walczą o pieniądze z NFZ

Redakcja
Początkowo kontrakt dla WCM w Opolu miał być obniżony o ponad 6 mln zł w porównaniu z tegorocznym. Po twardych rozmowach udało się z tej kwoty odzyskać 2 mln, ale to - według dyrektora - za mało.
Początkowo kontrakt dla WCM w Opolu miał być obniżony o ponad 6 mln zł w porównaniu z tegorocznym. Po twardych rozmowach udało się z tej kwoty odzyskać 2 mln, ale to - według dyrektora - za mało. Archiwum
Choć termin zawierania kontraktów z NFZ na 2014 rok upływa w sobotę, to nadal część opolskich szpitali zwleka z ich podpisaniem. Fundusz chce im bowiem dać dużo mniej na leczenie niż w tym roku.

To już będzie nasze trzecie podejście, kolejne rozmowy w opolskim NFZ mamy w piątek, czyli w ostatnim dniu przewidzianym na negocjacje - mówi Marek Piskozub, dyrektor WCM w Opolu. - Początkowo kontrakt dla naszego szpitala miał być obniżony o ponad 6 mln zł w porównaniu z tegorocznym. Po twardych rozmowach udało nam się z tej kwoty odzyskać 2 mln, ale to za mało. Nadal nie możemy sobie pozwolić na uszczuplenie kwoty na leczenie aż o 4 miliony.

Dyrekcja WCM podpisała więc na razie tylko umowy dla zakładu rehabilitacji, dla części przychodni oraz na badania rezonansem magnetycznym i tomografem komputerowym. Kontraktu nie podpisał na razie żaden szpitalny oddział.

- Nie chodzi nam o to, by przeciągać strunę i wprowadzać niepokój - podkreśla dyrektor Piskozub. - Ale trzeba nas zrozumieć. Jest kryzys, bezrobocie, wpływa mniej składek na leczenie, ale ludzie nie będą mniej chorować. My nie możemy nagle zwinąć działalności, już w tej chwili pacjenci czekają w kolejkach na zabiegi planowe, a istnieje realna groźba, że ten czas jeszcze się wydłuży.

Trzecie podejście w negocjacjach z NFZ czeka również dyrektora Szpitala Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu. Pierwotnie placówka miała dostać o 1,750 mln zł mniej.

- Był tylko jeden postęp w naszych rozmowach, ale bardzo niesatysfakcjonujący - zaznacza Marek Staszewski. - Zaproponowano nam zwiększenie kwoty na geriatrię, ale tylko o 35 tys. zł. To nic nie daje. Mówi się o specjalnej strefie demograficznej, o starzeniu się społeczeństwa, któremu trzeba zapewnić godną opiekę, tymczasem nie ma to pokrycia w rzeczywistości.
Dyrektor Staszewski będzie postulował o wydłużenie negocjacji do 31 grudnia. Taka sytuacja, jak podkreśla, jest dopuszczalna. Na Opolszczyźnie, miała już miejsce w 2009 r.

Na obniżenie kontraktu (o 600 tys. zł) nie godzi się też Brzeskie Centrum Medyczne. - Opolski NFZ zgodził się nam podnieść kontrakt, ale jedynie o 66 tys. zł - mówi Marek Grochowski, dyrektor BCM. - Ale nie możemy się na to zgodzić. To jest kpina, co oni wyprawiają. Niestety, negocjujemy z monopolistą...

Niektóre szpitale jednak kontrakty podpisały. Należy do nich np. Opolskie Centrum Onkologii. - Ostatecznie udało nam się porozumieć, dostaniemy tyle samo pieniędzy co w tym roku - mówi Wojciech Redelbach, dyrektor OCO. - Chociaż już wiadomo, że w 2014 roku zabraknie nam milion złotych.

Na liście szpitali, które podpisały umowy, są też placówki w Oleśnie, Nysie, Krapkowicach, Prudniku, Białej i Kup. - Niestety, niektórzy koledzy się poddali, a niektórzy zostali zastraszeni - mówi jeden z dyrektorów szpitali. - Szkoda...

W impasie są też rozmowy między NFZ i lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej, skupionymi w Porozumieniu Zielonogórskim. - NFZ wycofał się wprawdzie z tego, byśmy przeprowadzali z pacjentami ankiety na temat profilaktyki antynowotworowej, ale nadal chce wykreślić z naszych list tych pacjentów, których eWUŚ wyświetla na czerwono, co miałoby oznaczać, że są nieubezpieczeni - mówi Adam Tomczyk, szef opolskiego PZ. - A to nieprawda, bo to system źle działa. Wprawdzie NFZ przesunął termin wykreślenia pacjentów z 1 stycznia na czerwiec 2014, to i tak się na to nie godzimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska