40 mln zł na remont Góry św. Anny

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
- Wiążemy z unijnymi pieniędzmi wielkie nadzieje - mówi Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy.
- Wiążemy z unijnymi pieniędzmi wielkie nadzieje - mówi Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy. Radosław Dimitrow
O takie fundusze z unijnej kasy starają się samorządowcy. Pieniądze na remont Góry św. Anny pochodzić będą z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020.

Zakres prac jest ogromny. Łącznie planowanych jest 20 różnych inwestycji. Najbardziej kosztowny ma być remont amfiteatru, któremu z powodu wieloletnich zaniedbań daleko dzisiaj do świetności.

By odzyskał dawny blask, potrzeba co najmniej 6 mln złotych - trzeba nie tylko wyremontować kamienne siedziska, ale także utworzyć drogę dojazdową, by w przyszłości można było tam organizować masowe imprezy (obecnie samochody mają problem z dowożeniem sprzętu do amfiteatru).

Przeczytaj też: Patrycja markowska: Amfiteatr na Górze św. Anny trzeba ożywić!

Kolejnych kilka milionów złotych potrzeba na remont rynku i dróg dojazdowych do Góry św. Anny, które dziś przypominają szwajcarski ser.

- Wysokość funduszy na konkretne zadania nie jest jeszcze ustalona - mówi Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy, którego samorząd jest liderem projektu. - Wciąż prowadzimy w tej sprawie negocjacje w Urzędzie Marszałkowskim Woj. Opolskiego.

Pieniądze na remont Góry św. Anny pochodzić będą z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Mają być zapisane w tzw. wykazie projektów kluczowych, który skupia najważniejsze inwestycje w regionie. Poza gminą Leśnica skorzysta z nich m.in. starostwo strzeleckie, urząd wojewódzki, Zespół Opolskich Parków Krajobrazowych i Muzeum Czynu Powstańczego.

- Sporo funduszy zamierzamy przeznaczyć na budowę parkingów dla samochodów i autobusów w okolicy domu pielgrzyma - dodaje burmistrz Jastrzembski. - Wy- szliśmy z założenia, że dzisiejszy pielgrzym to przede wszystkim osoba zmotoryzowana, a dziś pod bazyliką nie ma gdzie zaparkować.

Na liście obiektów do remontu jest także Pomnik Czynu Powstańczego oraz muzeum. Klasztor Franciszkanów zyskać ma natomiast nowoczesne ogrzewanie, które będzie czerpać energię z solarów i pomp ciepła.

Karina Bedrunka z urzędu marszałkowskiego, której podlegają unijne fundusze, tłumaczy, że zakres inwestycji musi jeszcze zaakceptować Komisja Europejska.

- Liczymy, że nastąpi to w przyszłym roku, a w 2015 r. będą mogły ruszyć pierwsze prace - tłumaczy. - Samorządowcy i instytucje, które zaangażowały się w projekt, zadeklarowały, że zdążą ze wszystkim do 2018 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska