Za kwadrans ósma utknęłam w korku na granicy Czarnowąs i Wróblina. Przyczyną postoju była nieczynna sygnalizacja na skrzyżowaniu obwodnicy z ulicą Budowlanych - mówi Anna Kłaczko z Opola. - Gdy w końcu dojechałam na skrzyżowanie, zdziwiłam się, bo nie było na nim policjanta z drogówki.
Policjant bardzo by się tam przydał. Obwodnicą od strony Kluczborka pędziły tiry, jeden za drugim: - Zjeżdżały z wiaduktu, więc prędkość miały naprawdę sporą. Od strony Wrocławia też było gęsto od aut. Przeskoczenie przez obwodnicę wymagało sporo odwagi i sprytu - mówi kierująca samochodem. - Na moich oczach omal nie doszło do wypadku. Kierowca jadący z jednej strony obwodnicy ulitował się i chciał przepuścić auto stojące przede mną, na podporządkowanej. Tylko że kierowca ciężarówki mknącej z przeciwnej strony w tym samym czasie korzystał ze swego pierwszeństwa i nawet nie zwolnił. Auto, które wjechało na obwodnicę ledwo uciekło.
Sytuację utrudniała pogoda - padał deszcz, było ślisko.
Światła nie działały od piątku. W weekend nie stanowiło to większego problemu, bo ruch był znikomy.
- Sygnalizacja uległa awarii podczas wichury. Nie naprawialiśmy jej w sobotę, bo jeszcze wiało. W niedzielę też nie, było wolne - informuje Piotr Jurczyk z Miejskiego Zarządu Dróg. - Ale na posiedzeniu miejskiej komisji bezpieczeństwa do spraw ruchu drogowego informowałem naczelnika wydziału ruchu drogowego opolskiej policji, że światła zostaną uruchomione dopiero w poniedziałek po południu. Policjanci powinni zabezpieczyć skrzyżowanie.
Opolska drogówka twierdzi, że policjant w godzinach porannego szczytu kierował ruchem. Ale reporterzy nto byli na miejscu tuż przed 8.00 - w tym czasie kierowcy byli skazani sami na siebie.
Policjant ma prawo zejść ze skrzyżowania, jeśli, na przykład z uwagi na złą widoczność, pozostanie na nim zagraża jego bezpieczeństwu - mówi podkomisarz Hubert Adamek z biura prasowego KWP w Opolu. Po 12.00 funkcjonariusze drogówki wrócili na skrzyżowanie. Jak zapewniał Piotr Jurczyk, wczoraj po południu sygnalizacja miała być naprawiona. Do wieczora wciąż jednak nie działała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?