Rozkład jazdy PKP 2014. InterRegio zjeżdża z torów

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Ten rodzaj pociągów przenosi się ze Strzelec Opolskich na linię przez Kędzierzyn-Koźle. Pasażerowie narzekają, bo teraz będą musieli dłużej czekać na dworcach na inne składy.
Ten rodzaj pociągów przenosi się ze Strzelec Opolskich na linię przez Kędzierzyn-Koźle. Pasażerowie narzekają, bo teraz będą musieli dłużej czekać na dworcach na inne składy. Radosław Dimitrow
Od połowy grudnia pociągi pospieszne znikają z trasy Opole-Gliwice, prowadzącej przez Strzelce Opolskie. To jedna z dwóch linii InterRegio, która przecinała nasz region.

Od 15 grudnia br. z rozkładu jazdy PKP wykreślone zostaną pociągi, które kursowały z Gliwic w kierunku Strzelec Opolskich, Opola i Wrocławia w godzinach: 12.01 i 17.20.

Były to połączenia całotygodniowe, a korzystała z nich m.in. młodzież studiująca w woj. śląskim, która wracała nimi - w tym także studenci z Katowic.

Zlikwidowane zostaną ponadto pociągi wyruszające z Opola przez Strzelce Opolskie do Gliwic i Krakowa o 11.28 i 15.09.

Pociągi InterRegio to komercyjna linia, za którą odpowiedzialny jest warszawski oddział Przewozów Regionalnych. Przejazdy te nie są dotowane przez opolski urząd marszałkowski.

Za likwidację jednej z dwóch linii odpowiada więc wyłącznie spółka Przewozy Regionalne.

- W nowym rozkładzie jazdy wszystkie pociągi InterRegio kursujące między Opolem a Gliwicami będą jeździć przez Kędzierzyn-Koźle - potwierdza Michał Stilger z biura prasowego Przewozów Regionalnych. - Ta zmiana wynika z modernizacji linii kolejowej na trasie przez Strzelce.

Czytaj także: Rozkład jazdy PKP 2014. Zmiany od 14 grudnia

Kolej remontuje obecnie linię na odcinku długości 35 kilometrów. Prace ruszyły w sierpniu tego roku i potrwają do końca 2014 roku. W tym czasie pociągi mogą kursować z opóźnieniem wynoszącym 5-10 min (dlatego że wyłączony jest jeden tor, ruch odbywa się wahadłowo).

Kolejarze uznali, że takie opóźnienia mogą zniechęcać pasażerów do korzystania z połączeń InterRegio.

Tyle że w poprzednich latach, gdy prowadzony był remont torów pod Gliwicami i te składy też kursowały z opóźnieniem, spółce Przewozy Regionalne to nie przeszkadzało. Wczoraj pracownicy biura prasowego PR nie byli w stanie zadeklarować, że po remoncie torów pociągi InterRegio wrócą na tę linię.

- Kto planuje podróż ze Strzelec Opolskich do Wrocławia albo Krakowa, musi nastawić się na przesiadki i czekanie na dworcach co najmniej godzinę - zauważa Wojciech Kuliński, jeden z podróżnych.

Likwidacja InterRegio zbiegła się w czasie ze zmianami w rozkładzie jazdy, jakie wprowadził opolski zakład Przewozów Regionalnych. Pasażerowie, którzy podróżują między Opolem a Strzelcami Opolskimi, też nie są z nich zadowoleni.

- Dotychczas wiele pociągów wyruszało z Opola 20-30 minut po pełnej godzinie - mówi pan Dariusz ze Strzelec Opolskich. - Według nowego rozkładu składy mają wyruszać zazwyczaj 12 minut po pełnej godzinie. Kto w tak krótkim czasie będzie w stanie przybiec z pracy na dworzec?

Pasażerowie mają żal do przewoźnika, że nikt nie konsultuje z nimi rozkładu. Nowy jest już zatwierdzony, a ewentualne korekty będzie można wprowadzić dopiero w połowie przyszłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska