Opolanie narzekają na Wodną Nutę

Basen działa zaledwie od dwóch tygodni, a już jedno jacuzzi trzeba była naprawiać. Wodna atrakcja przez kilka dni była niesprawna, a części do uszkodzonego urządzenia sprowadzano aż z Hiszpanii.

- Obiekt jest na gwarancji i wykonawca basenu zajmuje się naprawami. Takie rzeczy się zdarzają na każdym basenie - przekonuje Radosław Mielec, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Czytaj**Wodna Nuta otwarta. Show prezydenta Zembaczyńskiego [wideo]**

Na wielu basenach w Polsce można płacić kartą, a także kupić coś poza biletem wstępu. Tymczasem na Wodnej Nucie nadal nie działa kawiarnia, a na brak terminalu na karty płatnicze zwróciło nam uwagę już kilka osób.

- Obiekt jest super, ale brak możliwości płacenia kartą jest irytujący - opowiada pan Marcin, który odwiedził basen razem z całą rodziną.

Od przedstawicieli MOSiR usłyszeliśmy, że o możliwości płacenia kartą myśleli, ale taki pomysł odrzucił urząd miasta.

- Chodziło o koszty, być może jednak do tematu wrócimy - mówi Radosław Mielec. - Co do kawiarni, to oferty już wpłynęły i myślimy, że od stycznia lokal będzie działać.

Od nowego roku w Wodnej Nucie mają się także pojawić automaty, w których będzie można kupić kawę czy napoje.

To niejedyne problemy Wodnej Nuty. W ubiegłym tygodniu napisaliśmy, że w basenie, który mógłby dziennie przyjąć ponad 2 tysiące osób kąpie się zaledwie kilkuset opolan. Zadowolony z frekwencji był tylko kierownik obiektu. MOSiR zapowiedział większą akcję promocyjną oraz imprezy nie tylko lokalne.

- Pierwsza z nich odbyła się w ten weekend. W pucharze miast partnerskich Opola wzięło udział 150 młodych pływaków z całej Europy - mówi Radosław Mielec i dodaje, że rośnie także frekwencja w samym obiekcie.

Od tego tygodnia rusza również dodatkowa akcja promocyjna, a Wodna Nuta ma mieć specjalny profil na Facebooku.

- Chcemy docierać do młodych ludzi, nie każdy z nich wie np., że na basen można dojechać wygodnie także autobusem miejskim linii 15, której częstotliwość kursowania zwiększono właśnie z myślą o klientach Wodnej Nuty - przypomina Radosław Mielec.

My z kolei przypominamy, że roczna dopłata do kompleksu basenów przy ulicy
Prószkowskiej szacowana jest przez miasto na 1,5 miliona złotych. Jeśli liczba korzystających z Wodnej Nuty nie zwiększy się, to koszty, jakie będzie musiał ponieść budżet Opola, będą jeszcze wyższe.