Przewlekle chorzy mogą zostać bez opieki

Redakcja
Bogumiła Bartoszek (z lewej) i Maria Gryszczyk, to pielęgniarki Stacji Opieki Caritas w Dobrzeniu Wielkim. - Nasze pracownice wykonują wszystkie czynności i pielęgnacyjne, i czysto medyczne - mówi ks. Arnold Drechsler - Pomysł NFZ nie przystaje do życia.
Bogumiła Bartoszek (z lewej) i Maria Gryszczyk, to pielęgniarki Stacji Opieki Caritas w Dobrzeniu Wielkim. - Nasze pracownice wykonują wszystkie czynności i pielęgnacyjne, i czysto medyczne - mówi ks. Arnold Drechsler - Pomysł NFZ nie przystaje do życia. Paweł Stauffer
NFZ chce drastycznie obniżyć stawkę za pielęgnację chorych w domach. Pielęgniarki protestują i podkreślają, że pomysł funduszu uderza też w pacjentów.

Edeltrauda Dusza z Chróściny Opolskiej od lat ma na nodze niegojącą się ranę. - Od roku trzy razy w tygodniu przyjeżdża do mamy pielęgniarka z Caritasu, żeby zmienić opatrunek - mówi córka Gizela Strzelczyk - To złoty człowiek! Bez niej bym sobie nie poradziła.

W Polsce z opieki długoterminowej korzysta 40 tys. pacjentów. Na Opolszczyźnie jest ich ponad 3 tys., zajmuje się nimi 776 pielęgniarek. Stawka za dzień opieki waha się - w zależności od województwa - od 21 do 28 zł. W naszym regionie minimalna zapłata za taką opiekę to 21,70 zł, maksymalna - 27, 84.

Teraz centrala NFZ chce tę stawkę obniżyć aż o 40 proc., przy czym cięcia mają dotyczyć tych świadczeń, które obejmują pielęgnację obłożnie chorych. Bez zmian pozostaną opłaty za zrobienie zastrzyku czy podanie kroplówki. Sęk w tym, że większość pacjentów wymaga pielęgnacji.

- To krzywdzące dla pielęgniarek, które opiekują się chorymi w domach, bo każda zajmuje się nimi holistycznie, czyli całościowo, a nie wybiórczo - podkreśla Maria Pisula, koordynator wojewódzki pielęgniarskiej opieki długoterminowej w NZOZ Betamed w Opolu. - One robią wszystko, czego pacjent w danej chwili potrzebuje. Od zastrzyku, wymiany cewnika, zmiany opatrunku, toalety przeciwodleżynowej, po naukę korzystania ze sprzętu ortopedycznego, kontrolę ciśnienia... Tego nie da się rozdzielić.

- Nie rozumiem, dlaczego NFZ chce obniżyć stawkę - komentuje Roman Kolek, wicemarszałek województwa. - Przecież tyle się mówi o tym, że społeczeństwo się starzeje i będzie wymagać coraz większej opieki. Jeśli wolą funduszu jest zniechęcić pielęgniarki do tej pracy, to tak się stanie.

Więcej o bulwersujących planach NFZ we wtorkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska