Jedną z osób, która ma taki zamiar, jest Sabina Waluś, studentka ekonomii Uniwersytetu Opolskiego, specjalizująca się w zarządzaniu finansami i rachunkowości zarządczej.
Aby otrzymać stypendium musiała się wykazać nie tylko wysoką średnią, ale także działalnością naukową, m.in. publikacjami czy uczestnictwem w konferencjach naukowych.
- Opole to piękne miasto, które stale się rozwija, a stopa bezrobocia wynosi tylko 6,3 procent - mówił do studentów wiceprezydent Krzysztof Kawałko.
- Poprzez uhonorowanie studentów chcemy też pokazać światu, że nasze uczelnie dają fantastyczne możliwości rozwoju, czego stypendyści są dowodem - mówił Marcin Dudek z urzędu miasta, który zajmował się przygotowaniem i prowadzeniem naboru.
Miejskie stypendium przeznaczone jest dla studentów studiów stacjonarnych wszystkich uczelni w Opolu.
Kandydaci nie mogli mieć więcej niż 25 lat, musieli być co najmniej na trzecim roku studiów licencjackich, inżynierskich bądź uzupełniających magisterskich. Pomoc finansowa wyniesie od 630 do 1000 zł miesięcznie.
W tym roku miasto wyda na stypendia około 150 tysięcy złotych. W przyszłym roku pula ma być większa, a nabór do drugiej edycji ruszyć ma jeszcze w grudniu tego roku.
I tu będzie zmiana. W wyniku doświadczeń z pierwszego, pilotażowego naboru, wnioski będą mogli składać także studenci studiów 5-letnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?