Krzyż w szkole w Krapkowicach. Radni poradzą się prawnika

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Sprawa krzyża zawieszonego w pokoju nauczycielskim trafiła do komisji rewizyjnej rady miasta w listopadzie i wciąż jest rozpatrywana.
Sprawa krzyża zawieszonego w pokoju nauczycielskim trafiła do komisji rewizyjnej rady miasta w listopadzie i wciąż jest rozpatrywana. Radosław Dimitrow
Radni, którzy po skardze nauczycielki zajęli się krzyżem wiszącym w szkole, chcą wiedzieć, czy mogą wypowiedzieć się w tej sprawie.

Chodzi o głośną sprawę z Zespołu Szkół Sportowych nr 1. Jednej z nauczycielek przeszkadzał wizerunek ukrzyżowanego Jezusa zawieszonego w pokoju nauczycielskim, więc napisała do burmistrza oficjalną skargę na dyrektorkę, domagając się usunięcia symbolu religijnego.

Krzyż zawiesili w tym miejscu sami nauczyciele, przed wizytą biskupa w placówce i wiadomo, że nie jest to jedyny taki symbol w szkole - podobne wiszą m.in. w klasach. W ramach złożonej skargi nauczycielka zwróciła także uwagę, że w szkole panują złe relacje miedzy dyrektorką a nauczycielami. Miała także zastrzeżenia do organizacji rad pedagogicznych. Burmistrz Andrzej Kasiura, po zapoznaniu się z pismem przekazał je do komisji rewizyjnej, która pełni w gminie funkcje kontrolne.

Czytaj**Nauczycielce przeszkadza krzyż**

Komisja zapoznała się ze skargą, która liczy z załącznikami 20 stron. Jej członkowie pojawili się także w szkole, by wysłuchać, co do powiedzenia mają obie strony. W grudniu radni planowali ocenić skargę jako: zasadną, niezasadną lub częściowo zasadną, ale prace komisji się przedłużyły.

- Sprawa jest bardzo skomplikowana - tłumaczy Andrzej Malinowski (PO), przewodniczący komisji rewizyjnej. - Poprosiliśmy panią nauczycielkę o uszczegółowienie swoich zarzutów, bo było ich bardzo dużo, a niektóre zostały przedstawione w mało konkretny sposób. Uważamy ponadto, że skardze powinien przyjrzeć się prawnik biegły w prawie oświatowym i prawie pracy.

Ma on ocenić, czy np. skarżenie się na złą atmosferę w pracy to w tym przypadku jedynie prywatne przemyślenia nauczycielki, czy też konkretny zarzut, który można rozpatrywać w kategorii ewentualnego mobbingu. Ma także ustalić, w jakim zakresie komisja może wypowiedzieć się w sprawie samego krzyża.

- Po tym cała sprawa trafi na sesję, bo ostatecznie skargę ocenią radni - tłumaczy Witold Rożałowski, przewodniczący rady.

Zgodnie z przepisami dyrektorzy szkół nie mogą angażować się w sprawy religijne i światopoglądowe. W praktyce wygląda to tak, że dyrektor może wejść na krzesło, by zawiesić w szkole krzyż, ale nie może wydać pracownikom odgórnego polecenia np. o wieszaniu takich symboli w budynku.

Teresa Wichary, dyrektor szkoły, tłumaczy, że w placówce nie ma odgórnego nakazu lub zakazu wieszania krzyży, a każdy może umieścić w klasie symbol zgodnie z wyznawaną przez niego religią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska