Tragiczny koniec roku na opolskich drogach [wideo]

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
27 grudnia w wypadku pod Skarbiszowem na miejscu zginęła pasażerka daewoo matiza. Kierowca zmarł w szpitalu.
27 grudnia w wypadku pod Skarbiszowem na miejscu zginęła pasażerka daewoo matiza. Kierowca zmarł w szpitalu. Archiwum
Od stycznia w wypadkach na Opolszczyźnie życie straciło dziewięćdziesiąt pięć osób. Z tego pięć w ostatnich czterech dniach.

Opolanie Jeżdżą po pijanemu

Sporym problemem na drogach regionu są wciąż kierowcy na podwójnym gazie. Od stycznia do listopada policjanci zatrzymali aż 4442 nietrzeźwych kierujących, w tym 1799 pojazdami mechanicznymi. W tym samym okresie 2012 r. było ich 4505 (1867 kierujących pojazdami mechanicznymi). Policjanci przypominają, że alkohol powoduje zaburzenia wielu funkcji organizmu. Przede wszystkim pogarsza wzrok, ogranicza pole widzenia, pogarsza koordynację ruchów i refleks, powoduje też błędną ocenę odległości i szybkości.

Ostatnie dni starego roku na drogach regionu należą do najtragiczniejszych w ostatnich latach. Od piątku do wczoraj zginęło pięć osób, ostatnia wczoraj rano. Na drodze krajowej nr 45 w Wierzbiu w gminie Praszka 34-letni kierowca volkswagena passata z numerami rejestracyjnymi z województwa kujawsko-pomorskiego najechał na tył motoroweru, którym jechał 46-letni mieszkaniec pobliskiego Józefowa.

Motorowerzysta został ciężko ranny. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak maszyna nie wystartowała z pacjentem, ponieważ mimo akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł.

- Duży wpływ na zachowanie kierowców na drogach ma pogoda - mówi podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Kiedy leży śnieg, ulice są oblodzone, wówczas kierowcy jeżdżą ostrożniej, nie przekraczają prędkości. Teraz niektórzy dają się omamić złudnemu wrażeniu, że skoro śniegu nie ma, to drogi nie są śliskie, a to nieprawda.

Zmarła druga ofiara wypadku pod Skarbiszowem

Policjanci apelują też o rozsądek do kierowców, ale i pasażerów, aby zwracali uwagę z kim i czym jadą. Powód? Tragiczny piątkowy wypadek pod Osowcem, w którym zginęły dwie osoby: 31-letni kierowca skody fabii oraz dwumiesięczne niemowlę, a matka dziecka została ranna.

Ta skoda w ogóle nie powinna wyjechać na drogę, bo jak ustalili policjanci, kierowca fabii i sprawca wypadku nie miał prawa jazdy (zostało mu odebrane), w samochodzie nie znaleźli też fotelika do przewożenia dzieci. Do tego samochód, którym jechali, nie miał od prawie roku ważnych badań technicznych.

Czytaj**Po wypadku w Osowcu: Nie udało się uratować niemowlęcia**

- Dzieci należy przewozić zawsze w fotelikach przystosowanych do wagi i wzrostu pociech, bo dzięki temu w razie wypadku ich szansa na przeżycie jest nieporównywalnie większa - podkreśla Maciej Milewski.

Końcówka roku to również rosnąca liczba wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów.

- Jesienią i zimą szybko zapada zmrok, więc kierowcom samochodów trudniej jest dostrzec ich na drogach - wyjaśnia Maciej Milewski. - Do tego sporo rowerzystów nie ma w rowerach świateł.

Piesi natomiast powinni używać odblasków. Maciej Milewski przypomina, że od sierpnia 2014 r. zacznie obowiązywać nakaz noszenia elementów odblaskowych przez pieszych idących poboczem dróg poza obszarem zabudowanym.

Od 1 stycznia do wczoraj na drogach Opolszczyzny w 774 wypadkach zginęło 95 osób, a 900 zostało rannych. W tym samym okresie ub.r. w 792 wypadkach zginęło 81 osób, a 970 zostało rannych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska