Zwłoki mężczyzny dziś po godz. 7 rano odnalazła siostra. Leżały 50 metrów od domu.
Świadkowie twierdzą, że mężczyzna bawił się ze znajomymi. W nocy wyszedł z lokalu, ale do domu nie dotarł.
Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził, że zgon nastąpił z powodu wychłodzenia organizmu.
Wykluczono to, że do spowodowania śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Nie wiadomo, czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Na to pytanie odpowiedzieć mogłaby sekcja zwłok. Nie będzie ona jednak przeprowadzana, ponieważ nie było podejrzenia, że do śmierci doszło w wyniku przestępstwa.
To kolejna ofiara mrozów na Opolszczyźnie. We wtorek w Praszce, w altance na prywatnej posesji, znaleziono zwłoki 62-letniego mężczyzny.
W całej Polsce w ciągu ostatniej doby zamarzło 6 osób. Od listopada zanotowano 35 zgonów z powodu wychłodzenia.
Ostatnia noc na Opolszczyźnie była najzimniejszą od początku zimy. Termometry wskazywały -15 stopni Celsjusza. Dziś ma być równie zimno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?