Nauczyciel z Kluczborka już dwa razy został dawcą szpiku kostnego [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Krzysztof Kachel - nauczyciel z Kluczborka, dwukrotny dawca szpiku kostnego.
Krzysztof Kachel - nauczyciel z Kluczborka, dwukrotny dawca szpiku kostnego. Mirosław Dragon
Krzysztof Kachel, nauczyciel matematyki z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2, dostał odznaczenie dla zasłużonego dawcy, ponieważ już dwukrotnie został dawcą szpiku kostnego.

Odznaczenie dla zasłużonego dawcy wręczył Krzysztofowi Kachlowi minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

- To miłe, dostać takie odznaczenie z rąk ministra zdrowia, ale nie jestem żadnym bohaterem - mówi Krzysztof Kachel. - Bohaterami są ciężko chore osoby, które są biorcami i które walczą o wyzdrowienie.

Kluczborski matematyk zarejestrował się w bazie potencjalnych dawców dzięki akcji organizowanej przez Biankę Grybek, nauczycielkę z Zespołu Szkół Licealno-Technicznych, która od kilku lat wspólnie z fundacją DKMS organizuje akcje pozyskiwania dawców szpiku na Opolszczyźnie.

- W ciągu czterech lat dzięki naszym akcjom zarejestrowało się 1100 osób! - cieszy się Bianka Grybek. - W najbliższy poniedziałek o godz. 9.40 rejestrujemy potencjalnych dawców w auli Zespołu Szkól Ogólnokształcących w Kluczborku, zapraszam!

Podczas jednej z akcji 3 lata temu zarejestrował się właśnie Krzysztof Kachel.

- Poszedłem z uczniami i żeby ich zachęcić, jako pierwszy dałem sobie zrobić wymaz - opowiada nauczyciel z Kluczborka. - Dostałem potem kartę z numerem dawcy i prawdę mówiąc, zapomniałem o całej sprawie.

Pan Krzysztof przypomniał sobie po 2 latach, kiedy dostał telefon z fundacji DKMS, czy nadal jestem zdecydowany na oddanie szpiku. Odpowiedział: - Oczywiście!

Później Krzysztof Kachel został wysłany na dokładne badania, aż w końcu w klinice w Gliwicach oddał szpik kostny z talerza kości biodrowej.

- Zabieg był pod narkozą, mało bolesny. Wystarczy powiedzieć, że 2 tygodnie po zabiegu wybrałem się na 260-kilometrową wycieczkę rowerową - mówi Krzysztof Kachel. - Wszystkie koszty: za badania, przejazdy, hotel, pokryła fundacja DKMS.

Kluczborski matematyk dowiedział się, że oddał szpik dla 6-letniego chłopca z Niemiec.

- Niedawno dawca z Niemiec został dawcą szpiku dla Michała Domagały z Wołczyna, a ja pomogłem choremu dziecku z Niemiec. Na tym to właśnie polegam, ponieważ nie jest łatwo znaleźć bliźniaka genetycznego - dodaje Krzysztof Kachel. - Po pół roku fundacja DKMS zadzwoniła z pytaniem, czy nie wspomógłbym go jeszcze raz szpikiem. Pojechałem ponownie do kliniki i tym razem odseparowano mi komórki macierzyste z krwi. Zachęcam wszystkich: rejestrujcie się w bazie dawców szpiku. Możecie uratować czyjeś życie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska