Nie jeżdżę dużo, raczej hobbystycznie, ale problem w tym, że tak naprawdę nie mam gdzie tego robić - mówi Agnieszka Kiełtyka, brzeżanka, która założyła na facebooku grupę "Rolki w Brzegu".
W krótkim okresie zapisało się do niej prawie 300 osób, którzy mają jeden cel: urządzić w mieście choćby jedną ścieżkę, po której miłośnicy rolek mogliby swobodnie jeździć.
Bo dziś legalna i bezpieczna jazda na rolkach jest w Brzegu praktycznie niemożliwa. Alejki w parkach są w złym stanie i poruszanie się po nich grozi upadkiem, podobnie jest z chodnikami - stare są dziurawe, te nowe są zwykle z polbruku, a w dodatku rolkarze stanowiliby zagrożenie dla pieszych. Najrówniejsze są ulice, ale wjazd na nie jest niebezpieczny i może zakończyć się mandatem. - Pozostają wyjazdy do okolicznych wsi: Lipek czy Skarbimierza i jazda po mało uczęszczanych dróżkach - mówi pani Agnieszka.
Dlatego brzeżanka zdecydowała się zainteresować sprawą władze Brzegu. Wwielu punktach miasta (m.in. w szkołach, przedszkolach, sklepach , punktach usługowych) są już listy z poparciem dla urządzenia ścieżki, a Agnieszka Kiełtyka wybiera się również do burmistrza, by zapytać o możliwość uwzględnienia pomysłu w miejskich planach.
- Może udałoby się urządzić taką ścieżkę przy okazji rewitalizacji parku Wolności? - mówi inicjatorka akcji. - Wystarczy twarda, równa nawierzchnia, spełniająca odpowiednie normy, potrzebne jest też odgrodzenie od ruchu pieszego. To byłoby najbardziej sensowne i być może najtańsze rozwiązanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?