Stal Nysa pokonała lidera I ligi [zdjęcia]

Będzinianie przyjeżdżali do Nysy, będąc pewnym pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. Mimo to ich trener Damian Dacewicz desygnował na parkiet najsilniejszy skład, na czele z wielokrotnym reprezentantem Polski Andrzejem Stelmachem i znanym z występów w kędzierzyńskiej Zaksie Marcinem Mierzejewskim. Na boisku różnica 22 punktów w tabeli nie była zauważalna. Przeciwnie - to gospodarze od początku zdominowali mecz i nie pozwolili ugrać rywalom choćby seta.

- To prawdopodobnie nasze najlepsze spotkanie w bieżących rozgrywkach - cieszył się kapitan i rozgrywający Stali Patryk Szczurek. - Chcieliśmy wygrać przede wszystkim dla kibiców, którzy tak szczelnie wypełnili halę i fenomenalnie nas dopingowali. Ich wsparcie jest nieocenione.

Absolutnie najwięcej emocji przysporzyła druga partia, która przebiegała po myśli przyjezdnych. Wyszli oni na czteropunktowe prowadzenie (19:15) i wydawało się, że doprowadzą w meczu do remisu. Wtedy nastąpił zryw miejscowych. Z trzema kąśliwymi zagrywkami Szczurka nie poradził sobie były zawodnik Stali Michał Żuk, a jako że świetnie funkcjonował blok, to podopieczni Krzysztofa Wójcika zdobywali punkty seriami i rozstrzygnęli tę odsłonę na swoją korzyść. Do nich należała także końcówka trzeciego, ostatniego seta.

Nysanie zwyciężyli 3:0 i rzutem na taśmę wyprzedzili szóstą w tabeli ekipę z Wrześni, która straciła punkt w pojedynku z Pekpolem Ostrołęka i posiada gorszy bilans setów od Stali. W ćwierćfinałach nasz zespół zmierzy się z trzecim po rundzie zasadniczej Camperem Wyszków.

Stal AZS PWSZ Nysa - MKS Będzin 3:0 (19, 22, 23)
Stal: Nożewski, Długosz, Piotrowski, Bułkowski, Szczurek, Rejno, Biniek (libero) - Piórkowski. Trener Krzysztof Wójcik.
MKS: Gaca, Żuk, Tomczyk, Wójtowicz, Stelmach, Hunek, Mierzejewski (libero) - Warda, Wołosz, Król, Oczko. Trener Damian Dacewicz.
Sędziowali: Marek Głodek (Murowana Goślina) i Paweł Morawski (Piła). Widzów 950.