Gdzie warto rodzić. Pełny ranking opolskich porodówek

Redakcja
Gdzie warto rodzić. Ranking nto
Gdzie warto rodzić. Ranking nto Radosław Dimitrow
Zobacz ranking nto. Sprawdziliśmy, jakie warunki oferują rodzącym opolskie szpitale. Maksymalną liczbę punktów zdobyły tylko dwa: Krapkowice i Nysa.

W naszym województwie jest 11 porodówek. Postanowiliśmy sprawdzić, co oferują rodzącym, ponieważ kobiety coraz częściej wybierają szpital świadomie, kierując się konkretnymi oczekiwaniami. Opracowując ranking, przyznawaliśmy punkty w 7 kategoriach.

Pod uwagę wzięliśmy następujące kryteria: czy jest możliwość porodu rodzinnego i czy jest bezpłatny, czy szpital prowadzi szkołę rodzenia i jaki jest koszt uczestnictwa, iluosobowe są sale po porodzie, czy dziecko leży z mamą w jednej sali i czy w razie potrzeby położne zajmą się maleństwem w nocy.

Sprawdziliśmy także, czy rodząca może liczyć na znieczulenie na żądanie oraz jakie inne formy łagodzenia bólu proponuje szpital.

Każda porodówka mogła maksymalnie uzyskać 28 punktów (szczegółowe wyniki w tabeli na stronie 4). Liderami rankingu zostały ex aequo dwa szpitale: w Krapkowicach i Nysie. Oba otrzymały po 28 punktów.

Zobacz: RANKING OPOLSKICH PORODÓWEK

- Bardzo nas cieszy tak wysoki wynik - mówi dr Czesław Milejski, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego Krapkowickiego Centrum Zdrowia. - Solidnie na niego zapracowaliśmy. W ciągu dwóch lat liczba porodów wzrosła u nas o 70 procent. Z około 400 w 2012 r. do 653 - w ubiegłym. Styczeń i luty znów były rekordowe. Mamy pod opieką m.in. osiem ciąż bliźniaczych. Ale nie spowodował tego nagły przyrost naturalny, tylko fakt, że kobiety chcą rodzić u nas.

Wojewódzki Szpital Ginekologiczno-Położniczy w Opolu znalazł się dopiero na przedostatnim miejscu. Tu trzeba zapłacić za poród rodzinny. Nie ma znieczuleń na żądanie. Dlaczego?

- Aby oferować znieczulenie, trzeba wyznaczyć osobnego anestezjologa, pielęgniarkę anestezjologiczną i położną tylko do tego - tłumaczy dr Marek Chowaniec, p.o. dyrektor ds. med. szpitala. - To wymóg Ministerstwa Zdrowia. My obecnie mamy siedmiu anestezjologów, którzy znieczulają do operacji i cesarskich cięć. Musielibyśmy zatrudnić kolejnych czterech, na co nie możemy sobie pozwolić. Inne szpitale mają mniej porodów, mogą nawet każdą pacjentkę znieczulić.

Z wiadomych względów nie wzięliśmy pod uwagę innych kryteriów, jakimi kierują się przyszłe mamy. Trudno byłoby w rankingu ująć bowiem atmosferę panującą na oddziale czy poziom empatii personelu. To często ważniejsze niż pobyt po porodzie w dwuosobowej sali.

Np. w Strzelcach Op. sale dla pacjentek po porodzie są 4-osobowe, bez łazienek. Tymczasem strzelecka porodówka od dawna cieszy się uznaniem wśród kobiet z naszego województwa.

Na forum.nto.pl prosimy o Wasze opinie dotyczące atmosfery podczas porodu. Dzięki nim oraz danym zebranym przez redakcję nto stworzymy pełny obraz tego, gdzie warto u nas rodzić.
Kiedyś rodzące były "przypisane" do danego szpitala ze względu na miejsce zamieszkania. Ale to już przeszłość. Ta zmiana wyszła też wielu szpitalom na dobre, zaczęły się bardziej starać, zabiegać o rodzące.

- Kiedyś było u nas średnio 17 porodów miesięcznie, kobiety jeździły rodzić do Oławy, Opola - mówi dr Marcin Kalus, ordynator (od października 2013 roku) oddziału ginekologiczno-położniczego Brzeskiego Centrum Medycznym. - Pracujemy nad tym, żeby pacjentki do nas wróciły. W styczniu było już 45 porodów, w lutym - ponad 20.

Ewa Janiuk, znana opolska położna: - Dużo jeżdżę po kraju i mam porównanie. Otóż na Opolszczyźnie porodówki i tak są lepsze niż gdzie indziej. Zarówno w zakresie opieki nad rodzącą, jak i dzieckiem. Ale nie jest jeszcze tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej.

Położna zaznacza też, że w jej opinii opolski szpital jest dobrą placówką. Ma też swoje zdanie na temat znieczuleń na żądanie. - Nie jest to najlepsze rozwiązanie, podobnie jak cesarskie cięcie na żądanie - podkreśla Ewa Janiuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska