- Omega już od trzynastu lat cyklicznie organizuje turniej w tym terminie. My wybraliśmy się tam po raz trzeci, ale nikt nie przypuszczał, że odbędzie się on w takich okolicznościach - relacjonuje Krzysztof Malczewski z kędzierzyńskiego zespołu. - Wyjazd do Lwowa zgłosiliśmy w MSZ, a naszą placówką był Konsulat Generalny we Lwowie.
Z dużą niepewnością zmierzaliśmy w stronę granicy, by po chwili spostrzec, że w tamtą stronę jedzie tylko jedno auto... nasze. Po przybyciu na opustoszałą granicę wjechaliśmy na Ukrainę. Ze względu na sytuację oraz blokady na granicach wiele drużyn zagranicznych nie dojechało.
W sumie w turnieju uczestniczyło pięć drużyn żeńskich i osiem męskich. Zazwyczaj gra w nim blisko 30 ekip. Zespół Kaman Volley grał ze zmiennym szczęściem i ostatecznie zakończył rywalizację na 3. miejscu.
- Jednak w tym roku aspekt sportowy zszedł na dalszy plan - komentuje Krzysztof Malczewski. - Ważniejsze było nasze uczestnictwo i bycie z przyjaciółmi z Ukrainy przez te kilka dni. Za zakończenie turnieju otrzymaliśmy serdeczne podziękowania za odwagę, solidarność i przyjaźń.
Kaman Volley grał w składzie (na zdjęciu): Krzysztof Harupa, Adam Wiencek, Krzysztof Malczewski, Marek Kwieciński, Marek Kucharski, Tolek Sinnicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?