Obecnie nieprzejezdny jest odcinek pomiędzy ulicą Partyzancką, a skrzyżowaniem obwodnicy z ulicami Budowlanych - Sobieskiego.
Zamknięcie ma związek z budowę węzła drogowego nad obwodnicą, a prace - konieczne na tym etapie budowy - powinny zakończyć się 30 marca (niedziela).
Kierowcy, którzy widzieli jak rozkopany jest odcinek obwodnicy, mają jednak wątpliwości, czy ten termin jest realny.
Obawiają się, że jeszcze długo postoją w korkach w centrum miasta. Najgorzej jest w godzinach porannego i popołudniowego szczytu, a problemy dotykają także komunikacji miejskiej, której autobusy mają spore opóźnienia.
- Niestety tego nie można było uniknąć - przekonuje Arkadiusz Karbowiak, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Obwodnica to kluczowa droga w systemie komunikacyjnym miasta i zamknięcie nawet jej fragmentu, powoduje spore utrudnienia. Musimy się jednak jeszcze trochę przemęczyć, bo dziś wszystko wskazuje na to, że po 30 marca prace na wiadukcie i na samej obwodnicy zakończą się.
To umożliwi drogowcom wpuszczenie samochodów na wiadukt, który jest elementem węzła drogowego nad obwodnicą. Ma do tego dojść na początku kwietnia, ale drogowcy wciąż nie podają konkretnej daty.
Twierdzą jednak, że uruchomienie przeprawy spowoduje, że ruch tranzytowy w centrum zmniejszy się.
Na pewno jednak wciąż kierowcy nie będą w komfortowej sytuacji. Otwarcie wiaduktu połączone będzie bowiem z zamknięciem kolejnego odcinka obwodnicy, a także skrzyżowania drogi z ulicami Budowlanych - Sobieskiego, które zastąpi budowany węzeł.
Obok niego powstanie przejście podziemne pod jezdnią i dlatego konieczne jest kolejne zamknięcie fragmentu drogi.
Budowa przejścia potrwa trzy miesiące i na razie wszystko wskazuje na to, że pod koniec lipca węzeł będzie gotowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
