W Opolu tablice tylko na wyborcze plakaty

Artur  Janowski
Artur Janowski
Reklamy na wyborczych tablicach.
Reklamy na wyborczych tablicach. Arti
Na tablicach, które wystawiał urząd miasta, pojawiły się plakaty reklamowe. - Mogą posypać się mandaty - ostrzega straż miejska.

Tablice - gdzie można naklejać wyborcze plakaty - to znak, że coraz bliżej do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Tablice stanęły na Rynku przed wejściem do ratusza, na placu Wolności, a także w okolicach skrzyżowania ulicy Szarych Szeregów z ulicą Sosnkowskiego.

Ostatni zestaw tablic postawiono przy przystanku autobusowym na ul. Koszyka (obok sklepu EKO). Tablic jest tyle samo co przy ostatnich wyborach, podczas których niemal wszystkie komitety wyborcze narzekały, że miejsc na bezpłatne klejenie plakatów jest w mieście za mało.

Na razie jednak z tablic kandydaci nie korzystają, a zamiast nich pojawiły się plakaty informujące o imprezach oraz reklamy firm prywatnych.
- To zabronione, straż miejsca będzie pouczać w tej sprawie, ale może też karać mandatami - ostrzega Grzegorz Marcjasz, naczelnik wydziału organizacyjnego w Urzędzie Miasta Opola.

Straż miejska przyznaje, że w takim przypadku mandat może wynieść od 20 do 500 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska