Saltex IV liga: Sparta Paczków - MKS Gogolin 3-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Mateusz Szwarga zdobył trzy bramki dla Sparty.
Mateusz Szwarga zdobył trzy bramki dla Sparty. Sławomir Jakubowski
Ostatni w tabeli zespół zaskoczył lidera z Paczkowa agresywną grę i przez godzinę mógł myśleć o punktach. Potem trzy bramki strzelił mu Mateusz Szwarga i sensacji nie było.

- Przespaliśmy pierwszą połowę, rywal nas zaskoczył, grał wysoko, stosował pressing i wymuszał na nas błędy - przyznał Marcin Krótkiewicz, trener Sparty. - Goście nie dali nam pograć piłką, zdobyli bramką, a mieli jeszcze dwie szanse. Jakoś się uratowaliśmy, a w drugiej części po bramce wreszcie się coś ruszyło.

Piłkarze z Gogolina jeszcze przy stanie 0-0 mieli szansę na bramkę, ale szczęścia nie miał Botta. Po jego pierwszym uderzeniu piłka trafiła w słupek, przetoczyła się po linii bramkowej i wyszła w pole. W drugiej próbie pomocnik MKS-u po wycofaniu piłki uderzał z 10 metrów, ale tym razem obok bramki. Wreszcie do siatki trafił Sendecki, wykorzystują błąd Biernackiego i Kiliana.

Po przerwie Sparta próbował odmienić losy meczu, ale przez kwadrans nic nie wskórała. Tymczasem goście wyprowadzili dwie szybkie kontry, których nie skończyli jednak strzałami. Wreszcie w 63. min goście zanotowali stratę, piłka trafiła do Szwargi, który przyjął ją kolanem i uderzył w samo okienko z ponad 20 metrów.
- Nic nie zapowiadało tej straty, a bramka wyraźnie podcięła skrzydła mojej młodej drużynie - powiedział Adrian Pajączkowski, trener MKS-u. - Sparta długo nie potrafiła nam zagrozić, ale jej pomogliśmy. Szkoda kilku złych decyzji w kontrach przy prowadzeniu, szkoda szans Botty. Uniknąć bramki po strzale nie byliśmy w stanie, ale nas dobiła.
Drugi cios spadł na gości po rzucie wolnym. Wybitą przez obrońców piłkę przejął Gucwa, zagrał do Szwargi, a ten w sytuacji sam na sam pokonał M. Nikołajczyka. Trzeci cios swojej ekipie zadał Mizielski, który w krótkim odstępie czasu zobaczył dwie żółte kartki, a czwarty - nokautujący był autorstwa Szwargi. I tym razem pomogli goście, którzy przy wyprowadzaniu piłki stracili ją na rzecz Bogdanowicza. Ten błyskawicznie odegrał do Szwargi, a napastnik Sparty ustrzelił hat tricka.

Sparta Paczków - MKS Gogolin 3-1 (0-1)
0-1 Sendecki - 27., 1-1 Szwarga - 63., 2-1 Szwarga - 78., 3-1 Szwarga - 86.
Sparta: Gawdonowicz - Gucwa, Harmata, Kolasa, Kilian - Wróblewski, Robak, Bobiński (76. Bogdanowicz), Biernacki (65. Kowalski) - Sytek (71. Ł. Krótkiewicz), Szwarga. Trener Marcin Krótkiewicz.
Gogolin: M. Nikołajczyk - Korbiel (70. Pogrzeba), Sobek, Ochmański, Szampera - Wymysłowski (61. Mizielski), Cieślik, Botta, Szydłowski (81. Kusznierenko) - Sendecki (81. Jadasz), Kaczmarek. Trener Adrian Pajączkowski.
Sędziował Krzysztof Stępień (Opole). Żółte kartki: Robak, Kowalski - Botta, Mizielski. Czerwona kartka: Mizielski (85., druga żółta). Widzów 300.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska