Kamerą w pirata drogowego. Ruszyła akcja opolskiej policji

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Wideo
od 16 lat
Opolska policja uruchomiła specjalną skrzynkę mailową dla zmotoryzowanych, którzy nie godzą się z agresją na drodze i rejestrują wyczyny kierowców, łamiących przepisy.

Na mailowy adres [email protected]. gov.pl można zgłaszać przejawy łamania prawa przez uczestników ruchu drogowego. Chodzi przede wszystkim o filmiki nagrywane przez kamery montowane w samochodach, ale również zdjęcia źle zaparkowanych samochodów, czy te, które rejestrują inne drogowe przewinienia.

- Każdy taki materiał zostanie przeanalizowany i jeśli dopatrzymy się łamania prawa, namierzymy takiego kierowcę i ukarzemy go mandatem - zapowiada podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Ze względu na ograniczoną pojemność skrzynki policjanci proszą o przesyłanie materiałów o rozmiarze nie większym niż 10 MB. - Można podsyłać nam również linki do zamieszczonych w internecie zdjęć i filmów - dodaje Maciej Milewski.

Nie chodzi o propagowanie donosicielstwa - zastrzegają mundurowi. - Po prostu robimy wszystko, by ograniczyć przemoc i agresję ze strony kierowców, którzy nie potrafią kontrolować swoich zachowań - mówi Maciej Milewski. - Zresztą już teraz nasi policjanci wchodzą na różne strony, gdzie zamieszczane są takie filmy i wyłapują piratów drogowych.

Na początku marca mogła się o tym przekonać 25-letnia mieszkanka powiatu nyskiego. Tamtejsi policjanci na jednym z lokalnych portali znaleźli filmik, na którym białe renault wyprzedza w miejscu zabronionym i jedzie na czołówkę. Kierowca auta jadącego prawidłowo musiał się ratować ucieczką na pobocze.

Funkcjonariusze zaapelowali do świadków o przekazanie wszelkich informacji na temat tego zdarzenia. I już dzień później na komendę zgłosiła się kobieta, która przyznała, że to ona siedziała za kierownicą renault, które widać na filmie, upowszechnionym w sieci. Dostała 1000 zł mandatu i 11 punktów karnych. Oprócz tego nyski komendant wystąpił do starosty z wnioskiem o skierowanie jej na powtórny egzamin z prawa jazdy.
Kamery w samochodach montuje coraz więcej kierowców. Jako powód podają podwyższenie poczucia bezpieczeństwa.

- Wzrasta też świadomość kierujących, że po drogach jeździ coraz więcej użytkowników sprzętu, który wszystko rejestruje. To sprawia, że szarżujący za kierownicą częściej zdejmują nogę z gazu, kontrolują się i rzadziej łamią przepisy. To z kolei może przełożyć się na mniejszą liczbę wypadków i kolizji - twierdzi podinspektor Maciej Milewski.

Dobry sprzęt umożliwia rejestrowanie trasy przejazdu zarówno w dzień, jak i w nocy. Najtańsze kamery to koszt 100 złotych, ale obraz z nich jest słabej jakości, co sprawia, że odczytanie tablic rejestracyjnych innych aut jest raczej niemożliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska