ZUS zmienił zdanie. Pan Andrzej dostanie rentę

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Urzędnicy z ZUS-u przyjechali do domu państwa Sądeckich po dokumentację i wydali decyzję o niezdolności chorego do pracy.
Urzędnicy z ZUS-u przyjechali do domu państwa Sądeckich po dokumentację i wydali decyzję o niezdolności chorego do pracy. Jarosław Staśkiewicz
W poniedziałek pisaliśmy o chorym na stwardnienie zanikowe boczne mieszkańcu Lewina Brzeskiego, któremu lekarze orzecznicy odmówili przyznania renty, uznając, że jest zdolny do pracy. Kiedy sprawa stała się głośna, ZUS zmienił swoją decyzję.

- Dwa dni temu zadzwonił do mnie pan dyrektor ZUS-u z Opola, a potem przyjechali do nas po dokumentację medyczną męża - mówi Alicja Sądecka. - Dzisiaj dostałam informację, że komisja zebrała się powtórnie i ze względu na to, że stan zdrowia męża pogorszył się, przyznano mu rentę - dodaje pani Alicja.

Decyzja musi się jeszcze uprawomocnić, ale Andrzej Sądecki otrzyma wyrównanie od stycznia, czyli od momentu, gdy zaczął ubiegać się o rentę.

Przypomnijmy: mieszkaniec Lewina zachorował na stwardnienie zanikowe boczne, które prowadzi do uszkodzeń mięśni i nieuchronnej śmierci.

Gdy mężczyzna stawał przed lekarzem orzecznikiem, a potem przed komisja lekarską z ZUS-u, mógł jeszcze chodzić, ale miał już trudności z oddechem, zaciśnięciem dłoni, po przejściu kilkunastu metrów robił się siny.

Mimo wypisu ze szpitala z diagnozą potwierdzającą chorobę i widocznych problemów, lekarze uznali, że jest zdolny do pracy.

Ani orzecznik, ani komisja nie skorzystali z możliwości konsultacji ze specjalistami czy skierowania chorego na dodatkowe badania, tylko od razu wydali odmowną decyzję.

Dwa dni po stawieniu się przed komisją pan Andrzej trafił na OIOM szpitala w Nysie i tam został już podłączony do respiratora.

Od tygodnia jest w domu, ale ponieważ choroba jest nieuleczalna i prowadzi do śmierci średnio w ciągu 3-5 lat , mężczyzna już do końca będzie oddychał za pomocą maszyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska