Pielęgniarki z Kluczborka chcą podwyżki. Rada nadzorcza nie chciała sie znimi spotkać [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Jesteśmy rozczarowani tym, jak się nas traktuje - mówi Kazimiera Celmerowska. Podwyżek domaga się 150 pracowników szpitala.
- Jesteśmy rozczarowani tym, jak się nas traktuje - mówi Kazimiera Celmerowska. Podwyżek domaga się 150 pracowników szpitala. Mirosław Dragon
- Jesteśmy rozczarowani tym, jak się nas traktuje - mówią pielęgniarki. - Na wszystkie prośby słyszymy "nie".

Pielęgniarki z Kluczborka domagają się 200 zł podwyżki dla średniego i niższego personelu, utworzenia funduszu socjalnego, podwyżki dla osób będących w okresie przedemerytalnym i wypłacania ekwiwalentu na ubrania ochronne.

Zarząd powiatowej spółki Powiatowe Centrum Zdrowia odpowiedział, że szpitala na podwyżki nie stać, bo spółka nie może się zadłużać.

Pielęgniarki poprosiły o spotkanie z radą nadzorczą spółki (w jej skład wchodzą: Marcin Pasternak, Marcin Wiecha i Łukasz Radwański).

- Kiedy telefonicznie rozmawiałam z Łukaszem Radwańskim, zgodził się na spotkanie z pielęgniarkami, ale potem dostałyśmy pismo, że rada nadzorcza nie spotka się z nami - mówi Kazimiera Celmerowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Kluczborku.

- Jakie plany mają pielęgniarki ze szpitala w Kluczborku, co na to starosta Piotr Pośpiech

Czytaj w piątek (4 kwietnia) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork" - bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej" - lub kup e-wydanie NTO.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska