Saltex IV liga: Starowice - Otmęt Krapkowice 6-1 [galeria]

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Michał Sacha (z lewej) ze Starowic powstrzymywał ofensywne zapędy Pawła Nowaka.
Michał Sacha (z lewej) ze Starowic powstrzymywał ofensywne zapędy Pawła Nowaka. Sławomir Jakubowski
Solidnie wzmocniona zimą drużyna beniaminka ze Starowic, piłkarsko znacznie przewyższała innego debiutanta.
Wysoka wygrana, to wynik znacznie wyższych umiejętności pilkarskich zawodników gospodarzy.

IV liga LZS Starowice - Otmęt Krapkowice 6-1

Przez pierwsze pół godziny niewiele ciekawego, działo się na murawie stadionu w Grodkowie, gdzie rozgrywają swoje mecze LZS. Później coraz częściej gorąco było pod bramką przyjezdnych, a spora w tym była zasługa obrońców z Krapkowic, którzy popełniali kardynalne błędy. Po jednym z takich “baboli" w 32 minucie wymarzoną okazję do zdobycia bramki miał Szpala. Gdy pędził samotnie na bramkę Otmętu, to dodatkowo pośliznął się wychodzący z bramki Opioła. Pomimo tego Szpala nie umieścił piłki w siatce.

Pięć minut później nastąpiła kopia tej sytuacji. Tym razem Szpala zachował więcej zimnej krwi i dał miejscowym prowadzenie. To jakby uspokoiło piłkarzy ze Starowic i chwilę później goście mieli swoje okazje. Dwa razy jednak na wysokości zadania stanął Jędrychowski, który w dobrym stylu bronił uderzenia Nowaka.

- Staramy się grać piłką i do tego dążymy, aby jak najczęściej mieć ją przy nodze - podkreślał trener gospodarzy Jakub Reil. - Posiadamy do tego odpowiednich zawodników. Po sporych wzmocnieniach w mojej drużynie, mam wyrównaną kadrę 18 zawodników i sporo dylematów, przy ustalaniu składu meczowego.

Kwadrans po przerwie spotkanie było już rozstrzygnięte. Gospodarze wyregulowali celowniki i przy biernej postawie przyjezdnych, w 58 minucie prowadzili już 4-0. Piłkarze Otmętu pospuszczali głowy, a gracze ze Starowic z każdą minutą udowadniali, że piłkarsko znacznie przewyższają ekipę gości.

- Nie wiem, co mam powiedzieć, tragedia - smucił się po spotkaniu Piotr Wronka z Otmętu. - Praktycznie sami strzeliliśmy sobie trzy bramki.

Starowice - Otmęt Krapkowice 6-1 (1-0)
1-0 Szpala - 37., 2-0 Szpala - 50., 3-0 Fluder - 55., 4-0 Dłutowski - 58., 4-1 Kotysz - 75., 5-1 Szpala - 76., 6-1 Kruk - 78.
Starowice: Jędrychowski - Kurc (55. Bębas), Michał Sacha, Maciej Sacha, Dłutowski - Fluder (74. Kruk), T. Szczupakowski (55. Dembiński), Stępień (66. P. Szczupakowski), Worek, Stencel - Szpala. Trener Jakub Reil
Otmęt: Opioła - Ochlast, Przybyła, Klimek, Kowalczyk - Orłowski (46. Leśniczak, 74. Rychter), Kotysz, Wronka, Smykała (51. Wczesny), Buczyński - Nowak (62. Wutke). Trener Bartłomiej Borysewicz
Sędziował: Piotr Cyran (Nysa). Żółte kartki: Maciej Sacha, T. Szczupakowski - Buczyński. Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska