Czarni po dwóch ciężkich nokautach w tegorocznych spotkaniach (porażki po 0-8 z Podbeskidziem II Bielsko-Biała i Nadwiślanem Góra na wyjeździe) przegrał trzeci mecz tej wiosny i na koncie nie ma jeszcze zdobytej bramki.
W starciu z drużyną z Wodzisławia Czarni zaprezentowali się jednak o niebo lepiej niż we wcześniejszych spotkaniach. Wynik niestety jest niekorzystny.
Co ciekawe przed tym spotkaniem otmuchowianie zachowywali jeszcze szanse na miejsce w “ósemce". Gdyby pokonali Odrę, to mieliby na koniec fazy zasadniczej co najmniej 21 punktów (w 22. kolejce dostaną walkower za mecz z wycofaną z rozgrywek Leśnicą) i zespół z Wodzisławia musiałby w dwóch ostatnich spotkaniach zdobyć dwa punkty, a czekają go bardzo trudne mecze.
Losy sobotniego mogłyby się inaczej potoczyć, gdyby w pierwszej połowie doskonałą okazję do zdobycia bramki wykorzystał Michał Łoziński. Znalazł się on w sytuacji sam na sam z golkiperem gości Mateuszem Łobaczewskim, ale przegrał ten pojedynek.
Zaraz po przerwie goście objęli prowadzenie po celnym strzale Artura Gacia. Czarni ruszyli do ataków, ale nie przyniosły one bramkowego skutku. Dwa razy groźnie uderzał Przemysław Strąg, było też kilka niebezpiecznych wrzutek w pole karne. Dobrze zorganizowani wodzisławianie nie dali się zaskoczyć, a po kontratakach sami zdobyli jeszcze dwa gole.
Czarni Otmuchów - Odra Wodzisław 0-3 (0-0)
0-1 Gać - 47., 0-2 Balcer - 77., 0-3 Markiewicz - 90.
Czarni: Jedynak - Szewczyk, Cichocki, Marzec, Szeląg - Wąchała (74. Tomoń), Śliż (60. Strąg), Moroń (81. P. Magier), Stec, Łoziński (50. T. Kilian) - Drzewicki. Trener Tomasz Rak.
Sędziował Tomasz Okaj (Kluczbork). Żółte kartki: Cichocki, Łoziński - Gwiaździński. Widzów 180.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?