Spotkanie nie było wielkim widowiskiem, a szczególnie zawiedli brzeżanie, którzy owszem więcej grali piłką, utrzymywali się przy niej, ale wiele z tego nie wynikało. Właściwie przed szansą stanęli dwa razy i to w jednej akcji. W 33. minucie po wrzutce Fabiszewskiego z trzech metrów w poprzeczkę trafił Michalak, piłkę przejął jeszcze z prawej strony Domański i ponownie dośrodkował. Tym razem uderzał Fabiszewski i znów poprzeczka uratowała miejscowych.
Ci za chwilę skontrowali rywala, a w roli głównej wystąpił Nowak. W całym meczu pokazał się cztery razy, a dwukrotnie kolegom pozostało tylko dostawić nogę. W 37. minucie minął trzech rywali i z linii końcowej dograł do Kotysza, ten na siódmym metrze wyłożył piłkę nabiegającemu Leśniczakowi, który strzelał właściwie do pustej bramki.
Kolejne dwie akcje Nowaka nie zakończyły się powodzeniem, ale wreszcie w 74. minucie miejscowi przypieczętowali bezcenną wygraną. Nowak przedarł się prawą stroną, dograł do Kotysza i znów wystarczyło dopełnić formalności.
- Piłkarsko lepsi byli goście, mieliśmy trochę szczęścia, ale zagraliśmy skutecznie z kontry, a duży udział w wygranej miał Nowak, który wreszcie zagrał tak jak od niego oczekujemy - oceniał Bartłomiej Borysewicz, trener Otmętu. - Decydująca była nasza dyscyplina i determinacja. W składzie było wiele roszad, pomocnicy grali w obronie, ale wszyscy się pilnowali i mamy trzy punkty.
Otmęt Krapkowice - Stal Brzeg 2-0 (1-0)
1-0 Leśniczak - 37., 2-0 Kotysz - 74.
Otmęt: Szmilewski - Ochlast (30. J. Mutke), Hamulski, Kimel, Przybyła - Kowalczyk, Buczyński (83. Orłowski), Kotysz, Leśniczak (85. Stępniewski) - Sobota, Nowak (88. Rychter). Trener Bartłomiej Borysewicz.
Stal: Raczkowski - Domański, Józefkiewicz, Ożóg, Strząbała - Kulczycki, Raczyński (84. Łobodziec), Michalak (74. Pączek), Fabiszewski - Poważny, Rabanda (61. Krawców). Trener Sebastian Sobczak.
Sędziował Tomasz Wąsiak (Kluczbork). Żółte kartki: Kowalczyk - Raczyński. Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?