Fotoradary znikają z ulic Opola. Dlaczego?

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Na wysokości szkoły podstawowej nr 15 przy ul. Sosnkowskiego maszt na fotoradar stał kilkanaście lat. Teraz dyrekcja i rodzice dzieci się boją, że tamtejsze przejście stanie się niebezpieczne.
Na wysokości szkoły podstawowej nr 15 przy ul. Sosnkowskiego maszt na fotoradar stał kilkanaście lat. Teraz dyrekcja i rodzice dzieci się boją, że tamtejsze przejście stanie się niebezpieczne. Sławomir Mielnik
Inspekcja Transportu Drogowego zlikwidowała cztery fotoradary stojące przy ruchliwych ulicach Opola, w tym przy szkole podstawowej nr 15 na ulicy Sosnkowskiego.

- Boimy się, że to może pogorszyć bezpieczeństwo przed naszą szkołą - mówi Ewa Boryczko, zastępca dyrektora Publicznej Szkoły Podstawowej nr 15 w Opolu. - Maszt, nawet kiedy stał pusty, działał na wyobraźnię kierowców. Przecież nie wiedzieli, czy jest w nim fotoradar czy nie, więc większość wolała nie ryzykować. Teraz samochody na pewno będą jeździły tu szybciej.

Jeden ze zlikwidowanych masztów stał bowiem od lat przy przejściu dla pieszych przez czteropasmową ulicę Sosnkowskiego, tuż obok szkoły. Zniknął we wtorek po południu. Razem z nim Inspekcja Transportu Drogowego zlikwidowała też maszty przy ul. Plebiscytowej (obok przejścia dla pieszych w rejonie Sądu Okręgowego w Opolu i ul. Oświęcimskiej w Grotowicach.

Jak już informowaliśmy, w piątek zdemontowano maszt przy przejściu dla pieszych na ul. Ozimskiej tuż przy skrzyżowaniu z ul. Kani (stał na prywatnej działce, której właściciel nakazał jego usunięcie). Większość z tych ulic to czteropasmowe, bardzo ruchliwe drogi. Dlaczego więc inspektorat to zrobił? Urzędnicy z Warszawy uznali bowiem, że nie są to tak niebezpieczne miejsca, by stały tam urządzenia do pomiaru prędkości.

- Razem z Politechniką Gdańską i Politechniką Krakowską zrobiliśmy badania, by wyłonić najniebezpieczniejsze drogi w Polsce i miejsca, w których powinny stać takie maszty - mówi Łukasz Majchrzak, naczelnik Wydziału Analiz Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym przy Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego. - Z badań wyszło, że te w Opolu takimi nie są.

Likwidacją fotoradarów w tych miejscach zaskoczeni są policjanci, którzy kilka lat temu je tam stawiali (Inspekcja Transportu Drogowego fotoradarami zarządza od prawie dwóch lat).

- To naprawdę niebezpieczne miejsca, w których dochodziło wcześniej do wypadków - mówi podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - To, że teraz do nich nie dochodzi, to m.in. wpływ właśnie fotoradarów.

Milewski dodaje, że w związku z likwidacją masztów policjanci, planując służby, wezmą to pod uwagę. - Częściej będą tam zaglądać i kontrolować prędkość kierowców - zapewnia Maciej Milewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska