W referendum chodzi o nazwy dla dwóch rond w mieście. Radna Elżbieta Kitajgrodzka zaproponowała nazwanie jednego z nich imieniem Franciszka Surmińskiego, słynnego kolarza i trenera kolarskiego, który niedługo będzie obchodził 90. urodziny.
Trzy organizacje młodzieżowe zaproponowały natomiast, aby inne rondo nazwać imieniem Żołnierzy Wyklętych. Mieszkańcy przez kilkanaście dni mogli odpowiadać na pytanie, czy popierają te propozycje.
Głosowano w internecie i na kartkach wrzucanych do 5 urn, wystawionych w gmachach publicznych. Na każdej kartce trzeba było także wpisać swoje imię, nazwisko i numer pesel.
- Tylko w ten sposób możemy sprawdzić, czy w głosowaniu uczestniczą uprawnieni mieszkańcy gminy - mówi Marek Radom, sekretarz gminy. - Już wiemy, że w internecie głosowały osoby nieuprawnione. Ich głosy nie będą liczone.
Po otwarciu urn okazało się, że łącznie oddano 343 głosy, co oznacza, że frekwencja wyniosła nieco ponad 1,5 proc. uprawnionych. Dokładne wyniki poznamy po świętach, bowiem teraz urząd sprawdza pesele głosujących. Większość z 69 internautów poparła obie propozycje
- Zdania radnych w tej sprawie były podzielone, więc uznaliśmy, że konsultacje społeczne będą w tej sprawie najlepszym rozwiązaniem - przyznaje Alicja Drożdżyńska, radna z Prudnika. - Decyzję ludzi zamierzamy uszanować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?