Kevin z Maciejowic znalazł dawcę szpiku!

Redakcja
O tym, że chłopczyk szuka dawcy, pisaliśmy w nto na początku roku. Choroba niszczy jego czerwone krwinki, bez których Kevin, mimo że jest bardzo żywotnym dzieckiem, staje się osłabiony i apatyczny.
O tym, że chłopczyk szuka dawcy, pisaliśmy w nto na początku roku. Choroba niszczy jego czerwone krwinki, bez których Kevin, mimo że jest bardzo żywotnym dzieckiem, staje się osłabiony i apatyczny.
Teraz 2-letni chłopczyk czeka na przeszczep. Apotem przyjdzie czas na kosztowne leczenie, w którym każdy z nas może pomóc. Pierwsza okazja już za tydzień, podczas charytatywnego mecz siatkówki.

Jak zadzwonili do nas, że znaleźli dawcę, to radość była taka, jakby człowiek dziesięć razy w totolotka wygrał. To cudowne i aż nieprawdopodobne, że w ciągu zaledwie kilku miesięcy udało się coś, na co niektórzy czekają latami - cieszy się Tomasz Szymski, tata 2-letniego Kevina z podotmuchowskich Maciejowic.

Kevin od urodzenia choruje na niszczącą czerwone krwinki anemię hipoplastyczną. W ciągu swojego całego, zaledwie 26-miesięcznego, życia maluch już 27 razy miał przetaczaną krew! - Jeździmy z nim do kliniki praktycznie co miesiąc - mówi Elżbieta Szymska, mama Kevina.

Jako że wcześniejsza terapia sterydami nie przynosiła żadnych efektów, lekarze orzekli, że jedynym ratunkiem jest przeszczep szpiku.

- Sam przeszczep jest oczywiście refundowany przez NFZ, ale późniejsze leczenie już nie. Dlatego cieszymy się, że Stowarzyszenie IDEA wesprze nas kolejną akcją - uśmiecha się pani Ela.
Mecz charytatywny dla Kevina zaplanowany jest 26 kwietnia w hali AZS PWSZ w Nysie przy ulicy Głuchołaskiej. Podczas charytatywnych zawodów zmierzą się reprezentanci AZS PWSZ Nysa oraz przedstawiciele starostwa. Nie zabraknie również pokazów sztuk walki, licytacji gadżetów z autografami znanych sportowców oraz pokazów tanecznych i piłkarskiego freestyle'u.

- Fajnie, że to wszystko udało się zgrać w czasie. Bo już 29 kwietnia jedziemy do Kliniki Onkologii i Hematologii do Wrocławia przygotowywać się do zabiegu - dodaje mama Kevina.
Przeszczep zaplanowany jest na 8-9 maja. Później chłopiec zostanie przez trzy miesiące pod opieką specjalistów, a następnie wróci do domu, gdzie będzie musiał mieć stworzone sterylne warunki. - Znalezienie dawcy to połowa sukcesu. Teraz trzeba będzie trzymać kciuki, żeby szpik się przyjął - mówi pani Ela.

O dawcy państwo Szymscy wiedzą tylko tyle, że jest z Polski. Płeć i datę urodzenia poznają podczas najbliższej wizyty we Wrocławiu, ale dokładne dane osoby, która odda dla Kevina cząstkę siebie, na zawsze pozostaną dla wszystkich tajemnicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska