Opole uczciło Jana Karskiego [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Tablicę zamontowano na elewacji budynku.
Tablicę zamontowano na elewacji budynku. Arti
Od dziś o opolskim epizodzie w życiu Jana Karskiego będzie przypominać specjalna tablica.

Tablica pojawiła się na kamienicy przy ulicy Konsularnej 1, gdzie przed II wojną światową funkcjonował polski konsulat.

- To właśnie w tym budynku Karski odbywał pierwsze praktyki konsularne, a po ich ukończeniu zaczął pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych - opowiadał Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola.

Karski - który wówczas nazywał się Jan Kozielewski - przebywał w Opolu przez kilka miesięcy 1934 lub 1935 roku, gdy w Niemczech u władzy był już Adolf Hitler. To jemu Karski próbował w 1942 roku pokrzyżować szyki.

Jesienią jako przedstawiciel polskiego Państwa Podziemnego przedostał się do Wielkiej Brytanii z najważniejszą misją swojego życia.

Miał jako naoczny świadek i człowiek - który dwa razy wchodził do getta - zdać relację o eksterminacji Żydów przez Niemców i przekonać do interwencji aliantów.

Mimo wielu spotkań m.in. z prezydentem USA Franklinem Delano Rooseveltem, czy ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Anthonym Edenem jego misja nie powiodła się. Jan Karski nigdy sobie tego nie wybaczył i z poczuciem winy zmarł w lipcu 2000 roku.

W tym roku obchodzimy w Polsce rok Jana Karskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska