Niewielkie rondo powstało na skrzyżowaniu alei Solidarności i ulicy Koszalińskiej w tym miesiącu.
Miało spowolnić ruch i spowodować, aby kierowcy jadący aleją zdjęli nogę z gazu. Problem w tym, że wielu z nich zmianą organizacji ruchu nie przejmuje się.
- Byłem świadkiem wielokrotnego przejeżdżania kierowców na wprost przez rondo - opowiada pan Robert, mieszkaniec Malinki. - Rondo jest za bardzo spłaszczone, co powoduje, że nie jest dla samochodów żadną przeszkodą. Ciekawi mnie, kto coś takiego zaprojektował i wymyślił? To jawne partactwo i marnowanie publicznych pieniędzy.
Miejski Zarząd Dróg przyznaje, że takie oceny ze strony opolan już się pojawiały.
- Dlatego zestawiliśmy projekt ronda z tym co powstało, ponownie spojrzeliśmy także w zalecenia komisji ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego - wyjaśnia Mirosław Pietrucha, wicedyrektor MZD. - Rondo jest wykonane zgodnie ze sztuką, co nie wyklucza jednak jego modyfikacji. Będziemy się nad tym zastanawiać już w piątek.
Mieszkańcy Malinki podpowiadają, że na rondzie powinna się stanąć jakaś niewielka przeszkoda. Drogowcy nie wykluczają, że zmiany pójdą właśnie w tym kierunku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?