PWSZ w Nysie. Po angielsku z dzieciakami

Redakcja
- Studenci prezentują przedszkolakom różne bajki, w których dialogi przygotowywane są zarówno w języku polskim, jak i angielskim.
- Studenci prezentują przedszkolakom różne bajki, w których dialogi przygotowywane są zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Archiwum uczelni
W czasie wolnym żacy z instytutu neofilologii prowadzą cykl zajęć z języka angielskiego dla uczniów podstawówek i gimnazjów. Uczą także przedszkolaków.

Edukują najmłodszych, a przy okazji sami się uczą i nabierają doświadczenia w pracy nauczyciela. No a przy tym promują uczelnię i samych siebie. Wykonują kawał dobrej roboty. Zwłaszcza, że robią to w swoim czasie wolnym i nikt ich do tego nie zmusza - mówi Bartosz Bukała, rzecznik prasowy Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie.

Zajęcia prowadzone są dwa do czterech razy w miesiącu, we wtorki, w godzinach od 16.00 do 17.00 w Bibliotece Pedagogicznej w Nysie. I chociaż skierowane są głównie do uczniów szkół podstawowych i gimnazjów, to zapisać się może na nie każdy, kto czuje taką potrzebę. Wystarczy zgłosić się do biblioteki.

- To korepetycje, pomoc w rozwiązywaniu zadań, przygotowania do sprawdzianów, konwersacje, ćwiczenia i zabawy - wylicza Dariusz Kuglarz, opiekun koła naukowego Active Minds przy Instytucie Neofilologii PWSZ w Nysie, które zajmuje się realizacją projektu.

Jego celem jest pomoc dzieciakom w nauce języka, zwłaszcza tym najbiedniejszym, które nie mogą sobie pozwolić na odpłatne dokształcanie.

Ale to nie jedyny projekt realizowany przez Active Minds. Kolejny to warsztaty dla przedszkolaków, które odbywają się pod hasłem "Nauka języka obcego paszportem w świat od najmłodszych lat". Studenci wzięli sobie za cel oswojenie maluchów z językiem angielskim poprzez zabawę. Stąd też na zajęcia składa się gównie czytanie bajek w języku angielskim, teatrzyki i wszelkiego rodzaju gry.

- Studenci prezentują przedszkolakom różne bajki, gdzie dialogi przygotowywane są zarówno w języku polskim, jak i angielskim. A zajęcia z książkami mają u najmłodszych wyrobić nawyk czytania i pokazać, że nauka nie musi być nudna oraz podpowiedzieć rodzicom, jak twórczo i aktywnie spędzać z dzieckiem czas - tłumaczy Dariusz Kuglarz.

Pod koniec maja natomiast studenci neofilologii zamierzają poduczyć angielskiego dzieciaki z jednej z opolskich podstawówek, które przyjadą na tę okazję właśnie do Nysy.

Zapowiada się interesująco, bo w planach jest wycieczka po mieście w formie podchodów, podczas których nyscy żacy opowiedzą - rzecz jasna w języku angielskim - o najciekawszych miejscach i postaciach związanych z Nysą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska