Pod Ujazdem grasuje podpalacz

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
W pożarze w Kluczu ogień strawił 350 bel słomy.
W pożarze w Kluczu ogień strawił 350 bel słomy. Radosław Dimitrow
Nieznany sprawca podkłada ogień pod bele ze słomą. Straty sięgają już 19 tys. zł.

W ciągu zaledwie tygodnia strażacy interweniowali przy dwóch dużych pożarach słomy. Pierwszy raz ktoś podłożył ogień nad ranem 30 kwietnia w pobliżu miejscowości Klucz. Paliło się 350 beli ze słomą, która należały do miejscowego rolnika.

Strażacy zastali pożar w pełnym rozgorzeniu. Okazało się, że słomy nie ma sensu gasić, bo nadpalona i mokra stałaby się bezużyteczna. W związku z tym ograniczyli swoje działania do zabezpieczenia okolicy. Pilnowali przede wszystkim, by ogień nie rozprzestrzenił się na drzewa, które rosły w sąsiedztwie. Strażacy jednoznacznie ustalili, że przyczyną pożaru było podpalenie. Sprawca nie został złapany, tymczasem rolnik oszacował swoje straty na 16 tys. złotych.

Do drugiego, bardzo podobnego pożaru doszło w ubiegły wtorek w pobliżu Zimnej Wódki, czyli 2 kilometry dalej od pierwszego pożaru. Mieszkańcy zauważyli pożar po godz. 21. Strażacy także zakwalifikowali ten przypadek jako umyślne podpalenie. W tym przypadku straty wyniosły 3 tys. złotych.

Za umyślne podpalanie i powodowanie znacznych strat sprawcy grozi teoretycznie do pięciu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska