Weekend zapowiada się ciepły, więc spodziewamy się, że wielu opolan zechce spędzić ten czas nad wodą - mówi Andrzej Prokopowicz, szef ratowników na kąpielisku Bolko. - Nie chcielibyśmy, żeby doszło do tragedii, dlatego grupa wolontariuszy na pewno w sobotę i niedzielę będzie czuwała nad bezpieczeństwem. Stanowiska nie mamy jeszcze wprawdzie rozłożonego, ale sprzęt potrzebny do udzielenia pomocy jest już w gotowości.
Na razie ratownicy pojawią się na kamionce Bolko jedynie w weekendy, czyli wtedy, gdy spędza tam czas najwięcej amatorów wodnego szaleństwa.
- Do wakacji zostało kilka tygodni, młodzież chodzi jeszcze do szkoły, dlatego nie spodziewamy się, żeby kąpielisko również w tygodniu przeżywało oblężenie. Dyżury weekendowe powinny wystarczyć - mówi Prokopowicz.
Oprócz pilnowania bezpieczeństwa plażowiczów ratownicy przygotowują także sprzęt przed zbliżającym się sezonem. Regularnie na opolskich kąpieliskach pojawią się w połowie czerwca.
Przeczytaj też: Na kamionkach w Opolu ma być ciszej
Ratownicy pracują społecznie jedynie na Bolko (podobnie ma być w kolejny weekend). To oznacza, że wybierając się na pozostałe dwie opolskie kamionki, czyli Silesię i Malinę, robimy to na własne ryzyko.
- Dlatego rodzice, zanim wypuszczą dzieci nad wodę, powinni się dowiedzieć, gdzie ich pociechy zamierzają spędzać czas - uczula Dariusz Krawiec, wiceprezes WOPR województwa opolskiego. - Pod żadnym pozorem nie powinny się kąpać w miejscach, gdzie nie ma ratowników. To samo zresztą dotyczy dorosłych - podkreśla.
Do zabawy na kąpieliskach trzeba podchodzić z głową i dotyczy to nie tylko dzikich plaż, ale również miejsc strzeżonych.
- Piękną pogodę mamy dopiero od kilku dni, więc woda w kamionkach jest jeszcze zimna. To grozi wstrząsem termicznym, który jest jedną z częstszych przyczyn utonięć - wyjaśnia Dariusz Krawiec. - Osoby, które nie są przyzwyczajone do pływania w takich warunkach mogą mieć trudności, dlatego trzeba do tego podchodzić z głową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?