Ratownicy na Bolko od weekendu

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Kąpielisko Bolko.
Kąpielisko Bolko. Krzysztof Świderski
Na razie będą pilnowali bezpieczeństwa na kąpielisku Bolko w ramach wolontariatu.

Weekend zapowiada się ciepły, więc spodziewamy się, że wielu opolan zechce spędzić ten czas nad wodą - mówi Andrzej Prokopowicz, szef ratowników na kąpielisku Bolko. - Nie chcielibyśmy, żeby doszło do tragedii, dlatego grupa wolontariuszy na pewno w sobotę i niedzielę będzie czuwała nad bezpieczeństwem. Stanowiska nie mamy jeszcze wprawdzie rozłożonego, ale sprzęt potrzebny do udzielenia pomocy jest już w gotowości.

Na razie ratownicy pojawią się na kamionce Bolko jedynie w weekendy, czyli wtedy, gdy spędza tam czas najwięcej amatorów wodnego szaleństwa.

- Do wakacji zostało kilka tygodni, młodzież chodzi jeszcze do szkoły, dlatego nie spodziewamy się, żeby kąpielisko również w tygodniu przeżywało oblężenie. Dyżury weekendowe powinny wystarczyć - mówi Prokopowicz.

Oprócz pilnowania bezpieczeństwa plażowiczów ratownicy przygotowują także sprzęt przed zbliżającym się sezonem. Regularnie na opolskich kąpieliskach pojawią się w połowie czerwca.

Przeczytaj też: Na kamionkach w Opolu ma być ciszej

Ratownicy pracują społecznie jedynie na Bolko (podobnie ma być w kolejny weekend). To oznacza, że wybierając się na pozostałe dwie opolskie kamionki, czyli Silesię i Malinę, robimy to na własne ryzyko.

- Dlatego rodzice, zanim wypuszczą dzieci nad wodę, powinni się dowiedzieć, gdzie ich pociechy zamierzają spędzać czas - uczula Dariusz Krawiec, wiceprezes WOPR województwa opolskiego. - Pod żadnym pozorem nie powinny się kąpać w miejscach, gdzie nie ma ratowników. To samo zresztą dotyczy dorosłych - podkreśla.

Do zabawy na kąpieliskach trzeba podchodzić z głową i dotyczy to nie tylko dzikich plaż, ale również miejsc strzeżonych.

- Piękną pogodę mamy dopiero od kilku dni, więc woda w kamionkach jest jeszcze zimna. To grozi wstrząsem termicznym, który jest jedną z częstszych przyczyn utonięć - wyjaśnia Dariusz Krawiec. - Osoby, które nie są przyzwyczajone do pływania w takich warunkach mogą mieć trudności, dlatego trzeba do tego podchodzić z głową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska