Starcie dwóch już zdegradowanych zespołów miało niesamowity przebieg. Start prowadził 1-0 i wydawało się, że ma mecz pod kontrolą.
Goście jednak w ciągu pięciu minut zdobyli dwa gole po strzałach byłego piłkarza Ruchu Zdzieszowice Marka Sobika z rzutów wolnych. Nie popisał się przy nich bramkarz gospodarzy Grzegorz Węglarski, który po swoich niefortunnych interwencjach został w przerwie zastąpiony przez Pawła Kuleszkę.
Kiedy w 49. min po samobójczym trafieniu Witolda Kamosia wodzisławianie prowadzili już 3-1, kibice Startu byli właściwie pogodzeni z jego 10. porażką z rzędu.
Gospodarze się jednak nie poddali. Końcówka spotkania była dramatyczna. Odra dążyła do wyrównania, ale jej piłkarze nie umieli utrzymać nerwów na wodzy i dwóch z nich zobaczyło czerwone kartki. Przy przewadze dwóch zawodników wynik meczu ustalił Kamil Smolarczyk.
Start Namysłów - Odra Wodzisław 5-3 (1-2)
1-0 Jordan - 19., 1-1 Sobik - 27., 1-2 Sobik - 32., 1-3 Kamoś - 49. (samobójcza), 2-3 Jordan - 67., 3-3 Samborski - 72., 4-3 Urbański - 75., 5-3 Smolarczyk - 90.
Start: Węglarski (46. Kuleszka) - Krystian Błach, Żołnowski, Kamoś, Kamil Błach - Urbański (78. Biliński), Szpak, Bonar, Zajączkowski (46. Smolarczyk), Jordan (81. Łątka) - Samborski. Trener Bogdan Kowalczyk.
Sędziował Marcin Zientek (Opole). Żółte kartki: Urbański, Żołnowski, Jordan, Samborski, Biliński - Sławik, Balcer, Gojny, Rozmus, Sobik. Czerwone kartki: Gojny - 82. (brutalny faul), Rozmus - 89. (za dwie żółte). Widzów 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?