Saltex IV liga:Olimpia Lewin Brzeski - Orzeł Źlinice 2-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Damian Paczek zdobył w tym sezonie już 23 bramki.
Damian Paczek zdobył w tym sezonie już 23 bramki. Sławomir Jakubowski
Miejscowi przed przerwą opanowali środek boiska i byli bardziej zdeterminowani. Obie bramki zdobył Paczek, który wykorzystał podania za plecy obrońców.

W pierwszej połowie piłkarze obu ekip mieli jeszcze sporo sił, które z upływem czasu “wysysał" z nich upał. W efekcie przed przerwą spotkanie było dość szybkie, ale okazje stwarzali głównie miejscowi. Jako pierwszy szczęścia próbował po rzucie rożnym Moczko, ale trafił w boczną siatkę. Potem dwójkową akcję Maja z Sobierajskim, ten drugi zakończył niecelnym strzałem. Wreszcie maj spudłował nieznacznie po rzucie wolnym.

W 43. minucie długie zagranie od Staweckiego przejął Paczek i strzałem z pół obrotu mimo asysty stopera ulokował piłkę w siatce. W 65. minucie sytuacja była podobna, a kolejne tym razem prostopadłe podanie ze środka boiska Trepki, Paczek lobem zamienił na gola numer dwa. To był przerywnik w poczynaniach miejscowych, którzy zmuszeni byli w drugiej części się bronić. Wyraźnie opadli bowiem z sił, a zmiennicy w ekipie ze Źlinic rozruszali zespół. Atakował on różnymi sektorami, często dośrodkowywał, ale okazji klarownych nie było. Piłki padały po centrach łupem Moczki, brakowało kombinacyjnej wymiany piłki i strzałów.

W sumie Orzeł miał dwie okazje, ale przed przerwą. Dobre dośrodkowanie Szpona próbował głową na bramkę na 0-1 zamienić Kowalczyk, ale spudłował. Z kolei Młyńczak po indywidualnej akcji źle dogrywał do kolegów w polu karnym.
- Spodziewałem się, że to my opanujemy środek pola, a tymczasem przed przerwą uczynił to rywal - relacjonuje trener Orła Krzysztof Job. - Po przerwie było znacznie lepiej, ale wybraliśmy zły sposób na pokonanie rywala i żadnych efektów przewagi nie mieliśmy. Popełniliśmy też dwa błędy w defensywie i Paczek wiedział co zrobić z piłką.

Olimpia Lewin Brzeski - Orzeł Źlinice 2-0 (1-0)
1-0 Paczek - 43., 2-0 Paczek - 65.
Olimpia: Jankowski - Kochler (63. Dulski), Stawecki, Moczko, R. Tomaszewski - Sobierajski, Kiczuła, Maj, Starczukowski - Trepka - Paczek (85. Kiwak). Trener Rafał Tomaszewski.
Orzeł: Lokaj - Strzelczyk, Danieluk, Ciach (79. Filarowski), Steinhof - Szpon (60. Schichta), Piechaczek, Malinowski (60. Goncik), Młyńczak - Churas, Kowalczyk. Trener Krzysztof Job.
Sędziował Arkadiusz Przystał (Nysa). Żółte kartki: Stawecki - Danieluk, Malinowski. Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska