Uruchomienie boiska z takimi obostrzeniami to nie wymysł gminy, a skutek postanowienia sądu w Strzelcach Opolskich. Wcześniej zakazał on dzieciom grania w piłkę po godz. 16.00, bo dobiegające stamtąd hałasy przeszkadzały jednej z mieszkanek. Kobieta skarżyła się, że dzieci celowo głośno się zachowują, żeby uprzykrzyć jej życie.
Na postanowienie sądu o "aresztowaniu" boiska poskarżyła się gmina. Ostatecznie do czasu wyjaśnienia sporu między samorządem a mieszkanką, sąd zezwolił, by boisko było otwarte od 6.00 do 20.30. Gmina musiała jednak wprowadzić szereg zabezpieczeń, by ograniczyć hałasy. W związku z tym wieczorem furtka i brama prowadząca na teren szkoły są zamykane na klucz, strażnicy miejscy częściej patrolują okolicę, a od kilku dni sygnał z monitoringu podpięty jest do komendy straży miejskiej.
- Dodatkowo zleciliśmy agencji ochroniarskiej, by strzegła boiska - mówi burmistrz Andrzej Kasiura. - Ochroniarze będą reagować zarówno w dzień: np. gdy zauważą akty wandalizmu, jak i w nocy: jeżeli po godz. 20.30 ktoś będzie przebywał na obiekcie, mimo zakazu.
Burmistrz przyznaje, że takie środki ostrożności są przesadzone, ale zależy mu, by w czasie wakacji boisko było otwarte dla dzieci.
- To rozwiązanie tymczasowe - dodaje Krystyna Nowak, dyrektor szkoły. - O tym, czy boisko będzie strzeżone w ten sposób na stałe, zdecyduje ostatecznie sąd. Kolejna rozprawa odbędzie się 30 czerwca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?