Szkoła domaga się przeprosin od policji

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Sceny rozegrały się w urzędzie w godzinach pracy, więc widziały je dziesiątki urzędników i gapiów.
Sceny rozegrały się w urzędzie w godzinach pracy, więc widziały je dziesiątki urzędników i gapiów. Archiwum
Nie milkną echa kontrowersyjnych ćwiczeń, które policja zorganizowała w starostwie w Strzelcach Opolskich.

Scenariusz ćwiczeń zakładał, że agresorami byli rodzice niepełnosprawnych dzieci oraz nauczyciele szkoły specjalnej w Strzelcach Opolskich. Protestujący zablokowali urząd, bo byli niezadowoleni z planów likwidacji szkoły. Zgodnie ze scenariuszem podpalili siedzibę powiatu.

Ćwiczenia miały pokazać, jak policja poradzi sobie z zaprowadzeniem ładu i porządku. Przy okazji wywołały falę oburzenia. Rodzice i nauczyciele ze szkoły specjalnej mają ogromne pretensje do mundurowych, że zostali przedstawienie jako terroryści.

Stowarzyszenie "Ósemka", które prowadzi szkołę wydało oświadczenie, w którym zapewniło m.in., że "nie prowadzi działalności terrorystycznej, antypaństwowej, antysamorządowej". Członkowie stowarzyszenia zauważyli ponadto, że ujęcie szkoły specjalnej w scenariuszu ćwiczeń może mieć znamiona przestępstwa zniesławienia, polegającego na pomawianiu nauczycieli, rodziców i uczniów. "Żądamy wyjaśnienia tej sytuacji od organizatorów ćwiczeń: starostwa powiatowego i komendy policji oraz publicznych przeprosin" - czytamy w konkluzji.

- Zanieśliśmy to pismo osobiście do komendanta policji w Strzelcach Opolskich - mówi Ewa Sękowska, dyrektor szkoły specjalnej.

Po tym, jak o ćwiczeniach zrobiło się głośno, policjanci sugerowali, że odpowiedzialność za niefortunny scenariusz ponoszą także urzędnicy ze starostwa, którzy uczestniczyli w przygotowywaniach. Wicestarosta Waldemar Gaida, zaprzecza jednak, że powiat miał wpływ na kształt ćwiczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska