Nowy projekt dla mieszkańców opolskiej "Szansy"

Archuwum Szansy
b Ludzie, których los już poturbował, są nieufni , niełatwo zawierają nowe znajomości, trudno ich namówić do wspólnego działania.  Ich największym marzeniem jest własne mieszkanie.  Autorzy projektu mają jednak nadzieję, że dzięki tej  inicjatywie dużo się zmieni.
b Ludzie, których los już poturbował, są nieufni , niełatwo zawierają nowe znajomości, trudno ich namówić do wspólnego działania. Ich największym marzeniem jest własne mieszkanie. Autorzy projektu mają jednak nadzieję, że dzięki tej inicjatywie dużo się zmieni. Archuwum Szansy
Przy wspólnej zabawie lepiej się poznają i nawiążą kontakty, by potem sobie pomagać. Rodzice będą się uczyć, jak interesująco zorganizować i spędzać wolny czas z dziećmi.

Założone przed czterema laty Stowarzyszenie Animatorów Inicjatyw Społeczno-Gospodarczych "Rano, razem, a nie osobno" zawarło umowę o partnerstwie z Ośrodkiem Readaptacji Społecznej "Szansa" oraz Wyższą Szkołą Administracji i Zarządzania w Opolu, której efektem jest wspólnie realizowany projekt, adresowany do mieszkańców "Szansy".

Pomysł powstał przy udziale Edyty Solarskiej-Halaby, kierowniczki "Szansy", a jego celem jest integracja mieszkańców ośrodka.

Mimo że każda z mieszkających tam rodzin ma własne lokum, składające się z jednego lub dwóch pomieszczeń, to wszyscy korzystają ze wspólnych kuchni, ciągów komunikacyjnych, świetlicy.

- Do takich warunków nie każdy potrafi się dostosować - tłumaczy Edyta Halaba. - Ktoś zostawi bałagan w kuchni, ktoś zbyt długo korzysta z kuchenki, czyjeś dzieci się pobiją - wszystko to rodzi konflikty, do których można byłoby nie dopuścić, gdyby mieszkańcy byli bardziej zintegrowani, lepiej się znali i lubili.

- Tych ludzi łączy na razie tylko jeden cel: doczekać własnego mieszkania - dodaje inicjatorka projektu, Aleksandra Anioł, a dzieli właściwie wszystko, bo pochodzą z różnych środowisk.

Wielu nie potrafi wypoczywać inaczej niż przed telewizorem albo w markecie, organizować czasu wolnego dzieciom ani rozwiązywać problemów rodzinnych i sąsiedzkich. Tego wszystkiego będą się uczyć w ramach zajęć, przewidzianych w projekcie od czerwca do grudnia. Finansuje je Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.

- Dla każdej z grup mieszkańców ( pełne rodziny, samotne matki, młodzież, dzieci) projekt przewiduje spotkania przy wspólnej zabawie, ciekawych zajęciach i grach sportowych. Mieszkańcy już cieszą się na imprezy plenerowe, które uatrakcyjnią wakacje dzieciom.

Na cotygodniowych zajęciach warsztatowych mamy będą szyć stroje dla maluchów z kółka tanecznego i zabawki. Młodzież i starsze dzieci będą miały okazję pochwalić się talentem plastycznym,i wymalują według przygotowanego projektu atrakcyjne graffiti przy wejściu do budynku.

W ramach warsztatów twórczych dużym zainteresowaniem cieszyć się powinny zajęcia pod kierunkiem instruktora, na których można będzie robić różnego rodzaju przedmioty dekoracyjne z materiałów pochodzących z recyklingu, a także samodzielnie wytoczyć naczynie na kole garncarskim. Część rękodzieła otrzymają w podarunku mieszkańcy domu pomocy społecznej, a część ozdobi mieszkania twórców.

Jednym z założeń projektu jest wsparcie jego realizacji przez studentów - wolontariuszy WSZiA w Opolu. Zaplanowano też konferencję, z której wnioski posłużą do dyskusji na temat metod pracy na rzecz integracji środowisk zagrożonych wykluczeniem społecznym oraz ich aktywizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska