Kadra MKS-u Kluczbork powoli się klaruje

Marcin Sagan
Marcin Sagan
b Piotr Burski (z lewej), który podpisał nową umowę z MKS-em, niemal cały poprzedni sezon leczył kontuzję kolana. Zagrał jednak w sześciu ostatnich meczach łącznie 117 minut i zdobył trzy gole.
b Piotr Burski (z lewej), który podpisał nową umowę z MKS-em, niemal cały poprzedni sezon leczył kontuzję kolana. Zagrał jednak w sześciu ostatnich meczach łącznie 117 minut i zdobył trzy gole. Oliwer Kubus
Pochodzący z Brzegu 33-letni Marcin Nowacki uzgodnił warunki gry w naszym II-ligowcu z Kluczborka. Bliższy zostania w klubie jest Rafał Niziołek.

- Na razie głównie czekamy na odpowiedź naszych dotychczasowych graczy, którym skończyły się kontrakty, czy akceptują propozycje nowych umów - mówi dyrektor MKS-u Robert Płaczkowski. - Negocjujemy z kilkoma zawodnikami, którzy byli kluczowi dla naszego zespołu. Sprawa ich ewentualnego pozostania w MKS-ie powinna się rozstrzygnąć w przyszłym tygodniu.

Chodzi o Rafała Niziołka Adama Orłowicza, Mateusza Ariana, Wojciecha Hobera czy Wojciecha Bzdęgę. Ten pierwszy - lider zespołu, odrzucił propozycje Chrobrego Głogów i Zagłębia Sosnowiec i jest obecnie znacznie bliższy pozostania w MKS-ie.

Oprócz piłkarzy, którzy mieli umowy (Łukasz Ganowicz, Paweł Gierak, Łukasz Reinhard, Tomasz Swędrowski, Radosław Mikulski, Krzysztof Wolkiewicz) nowe kontrakty podpisali już napastnicy Piotr Burski i Michał Kojder.

O miejsce w środku pomocy powalczy natomiast Nowacki, który w swojej karierze zaliczył 157 spotkań w ekstraklasie. Ostatni sezon nie był jednak dla niego udany. Jesienią nie mogąc się przebić w Miedzi Legnica został wypożyczony do innego I-ligowca - ROW-u Rybnik. Z niego zimą też odszedł i wiosną już nie grał.

Wcześniej jednak przez dwa sezony był podstawowym graczem Miedzi, a przed przyjściem do niej był cenionym zawodnikiem kilku polskich klubów: Odry Wodzisław, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski czy Wisły Płock. Na Opolszczyznę Nowacki wraca po ponad 14 latach.

Jako nastolatek wyjeżdżał bowiem ze Stali Brzeg do Odry Wodzisław. Co ciekawe, do tego powrotu mogło dojść już jesienią zeszłego roku. Z Miedzi przeniósł się do ROW-u, ale już wówczas jego zatrudnienie rozważał klub z Kluczborka, a także Odra Opole.

Jeśliby wspomnianych pięciu graczy doszło do porozumienia z kluczborskim klubem, to miałby on gotową dość mocną kadrę. Do obsadzenia pozostawałyby tylko pozycje młodzieżowców i bramkarzy.

Status młodzieżowca spośród zawodników grających w minionym sezonie w najbliższym mają tylko: Mikulski i Reinhard oraz wracający z wypożyczenia do Swornicy Czarnowąsy Michał Bienias. Swędrowskiemu skończył się wiek młodzieżowca, a Przemysław Kwaśniewski i Jakub Legierski odeszli.

- Na pewno młodzieżowców musimy szukać - przyznaje dyrektor Płaczkowski. - Skłaniamy się ku temu, żeby na pozycji bramkarzy byli tacy zawodnicy. To rozwiązanie sprawdziło się wiosną, kiedy to między słupkami świetnie spisywał się Grzegorz Wnuk.

Jemu akurat skończyło się wypożyczenie z Motoru Lublin i zatrzymanie go może się okazać ponad możliwości MKS-u. Byłoby to rozwiązanie idealne, bo w najbliższym sezonie Wnuk będzie jeszcze młodzieżowcem. Sprawdzany w kluczborskim klubie ma być natomiast pomocnik Małejpanwii Ozimek Mateusz Marzec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska