Urzędniczka z Brzegu dorabiała na chorobowym. Straciła pracę

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Wojciech Huczyński burmistrz Brzegu.
Wojciech Huczyński burmistrz Brzegu. Jarosław Staśkiewicz
Kierowniczka jednego z biur w brzeskim Urzędzie Miasta straciła pracę, bo w czasie zwolnienia lekarskiego prowadziła szkolenia.

W ubiegłym tygodniu burmistrz Brzegu zwolnił urzędniczkę dyscyplinarnie.

- Najpierw mieliśmy podejrzenia, a potem już pewność, że urzędniczka - w czasie gdy przebywała na zwolnieniu lekarskim, za które płacił urząd lub ZUS - pracowała jako prelegent na szkoleniach. W takim wypadku w grę wchodziło tylko natychmiastowe zwolnienie - mówi burmistrz Wojciech Huczyński.

Sprawa wyszła na jaw, gdy burmistrz dostał informację o jednym z planowanych szkoleń.

- To była strona internetowa z reklamą szkoleń i datami zjazdów, a w harmonogramie tych spotkań znajdowało się nazwisko naszej urzędniczki - relacjonuje. - Ponieważ na naszej stronie są zdjęcia kierowników biur, to poprosiłem urzędnika z miasta, gdzie odbywało się szkolenie, żeby sprawdził, czy rzeczywiście chodzi o tę samą osobę.

Potem burmistrz znalazł potwierdzenia, że to nie był jednostkowy przypadek i w efekcie zwolnił kierowniczkę.

Przewinienie brzeskiej urzędniczki wydaje się ewidentne, ale przy tego typu sprawach pojawiają się wątpliwości, czy etatowi pracownicy w ogóle mogą dorabiać poza godzinami pracy.

- To oczywiste, że podczas chorobowego nie można pracować, ponieważ jest to czas na regenerację organizmu - mówi mecenas Iwo Klisz, adwokat i doktorant na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Natomiast jeśli chodzi łączenie pracy etatowej z dodatkową działalnością, dużo zależy od charakteru tej ostatniej. Jeżeli urzędnik dorabia po godzinach oferując szkolenia, to pracodawca nie ma podstaw do wyciągania konsekwencji, nawet, gdy nie jest o tym powiadomiony - tłumaczy mecenas Klisz. - Co innego, gdyby pracownik był zatrudniony np. w firmie szkoleniowej i jednocześnie prowadził szkolenia dla konkurencji. W takim wypadku - nawet jeśli nie miał w umowie wpisanego zakazu konkurencji - może to być podstawa do zwolnienia z pracy.

Warto dodać, że urzędniczce z Brzegu prawdopodobnie nic nie grozi ze strony ZUS.

- Utrata zasiłku chorobowego ma miejsce zazwyczaj tylko wtedy, kiedy w czasie trwania zwolnienia lekarskiego "złapiemy za rękę" pracownika - tłumaczy Beata Świątek z opolskiego oddziału ZUS.

Takie kontrole są bardzo częste - tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. w całym kraju sprawdzono prawidłowość korzystania ze zwolnień ponad 41 tys. razy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska