Linie nocne w Opolu czeka wkrótce wiele zmian

Artur  Janowski
Artur Janowski
Wprawdzie w autobusach MZK przybywa pasażerów, ale nadal najwięcej  uwag opolan dotyczy tego, że kursy są zbyt rzadkie.
Wprawdzie w autobusach MZK przybywa pasażerów, ale nadal najwięcej uwag opolan dotyczy tego, że kursy są zbyt rzadkie.
Autobusy MZK mają jeździć częściej, a bilet kupimy przez komórkę.

Zmiany w kursowaniu nocnych autobusów zapowiedział wczoraj urząd miasta, który już od kilku lat odbierał sygnały od niezadowolonych pasażerów. Trzy nocne linie kursują bowiem nie tylko zbyt rzadko, ale opolan odstraszają także ceną, bo obecnie bilet jednorazowy kosztuje aż 6,40 zł.

- Dochodzi do sytuacji, że taniej i wygodniej jedzie się taksówką, a przecież my mamy rozwijać komunikację miejską, a nie ją zwijać - tłumaczy wiceprezydent Krzysztof Kawałko.

Dlatego urząd miasta przygotowuje się do zmian w sposobie funkcjonowania komunikacji nocnej. Po pierwsze we wrześniu dojdzie do obniżki cen biletów najprawdopodobniej do stawki 3,60 zł (teraz jest to 6,40 zł), z kolei w październiku zmieni się przebieg tras autobusowych.

- Planujemy zostawienie dwóch linii nocnych, które jednak pojadą inaczej i w praktyce umożliwią przedostanie się z jednego krańca miasta na drugi - tłumaczy Tomasz Zawadzki, naczelnik Biura Transportu Zbiorowego w Urzędzie Miasta Opola. - Zakładamy także, że zwiększy się częstotliwość kursów z dwóch godzin do godziny i 20 minut. W przypadku komunikacji nocnej to duża różnica. Ale to nie koniec udogodnień dla podróżnych.
Już od 1 sierpnia działać ma specjalny system GPS, umożliwiający śledzenie autobusów na ulicach.

- Pasażer, korzystając np. ze smartfona, będzie mógł sprawdzić, czy jego autobus pojawi się na przystanku punktualnie, czy też będzie nieco szybciej lub kilka minut później - opowiada Krzysztof Kawałko.
Urzędnicy na tym nie poprzestaną, bo chcą też umożliwić opolanom zakup biletów przez internet. Do tego też będzie można użyć telefonu komórkowego i skorzystać np. z bezpłatnego internetu w autobusach, który na razie zainstalowano w ponad 20 pojazdach.

- Taki system sprzedaży będzie wymagać nieco nakładów finansowych, bo musimy m.in. wyposażyć kontrolerów w specjalne urządzenie do odczytywania takich biletów - przyznaje Krzysztof Kawałko. - Takie rozwiązania działają już jednak w innych miastach i my też powinniśmy iść z duchem czasu. Poza tym dzięki temu możemy mieć kolejny kanał dystrybucji biletów i to nie tylko jednorazowych, ale przede wszystkim miesięcznych.

Zmiany, które obiecuje ratusz, będą sporo kosztować. Wstępnie można oszacować, że około 200 tysięcy złotych, a większość tej kwoty to koszt usprawnienia komunikacji nocnej. Co ciekawe, większość pomysłów od lat kiełkowała w ratuszu, ale dopiero teraz - na kilka miesięcy przed wyborami - może zostać zrealizowana.

- Proszę się nie doszukiwać takich związków. Pomysły są realizowane, bo teraz ja odpowiadam w ratuszu za komunikację autobusową - powiedział wczoraj Kawałko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska